26 maja 2017 21:58

Polacy w Himalajach. Rafał Fronia zdobył Lhotse bez tlenu

20 maja, po finalnej akcji rozpoczętej z obozu IV (7850 m), na szczycie Lhotse (8516 m) stanął Rafał Fronia. Wszystko wskazuje na to, że tej wiosny żaden inny Polak nie stanął na szczycie ośmiotysięcznika bez wspomagania tlenem z butli. Czwarty szczyt świata atakował również Piotr Tomala, jednak ze względu na postępujące odmrożenia palców i nosa oraz za sprawą kategorycznych zaleceń wracającego ze szczytu Rafała, zrezygnował na wysokości około 8400 m.

Rafał Fronia na szczycie Lhotse (fot. arch. R. Fronia)

Rafał i Piotr w ciągu dwóch dni szczęśliwie zeszli do bazy, dziś Rafał w prywatnej rozmowie potwierdził, że odmrożenia Piotra są odwracalne.

Niestety, Paweł Michalski, po niepowodzeniu na Makalu (8481 m), gdzie bez wsparcia tlenowego dotarł do wysokości ok. 8000 m, zrezygnował z kontynuacji wyprawy, która miała pozwolenie również na Lhotse.

Poinformowaliśmy już o niepowodzeniu sportowej wyprawy Adama Bieleckiego, która osiągnęła wysokość 6500 m, po trzech dniach wspinaczki północno-wschodnią ścianą Annapurny (8091 m).

***

Wejścia Polaków ze wspomaganiem tlenowym

Wśród tegorocznych zdobywców Lhotse znaleźli się również Jakub Bojan, Michał Zajączkowski i Waldemar Kowalewski.

Wejścia na Everest zanotowali w tym roku: Mariusz Szczuraszek, Arkadiusz Babij, Janusz Adamski (wspomniany w newsie trawers góry) i Janusz Kochański.

Próby „tlenowych” wejść na szczyty ośmiotysięczne podejmowali lub nadal podejmują również: Jarek Gawrysiak, Hanna Brus, Szczepan Brzeski, Sylwia Bajek i Krzysztof Sabisz (wszyscy Everest od strony nepalskiej).

Na Kanczendzondze (8586 m) natomiast sił swoich próbuje, mieszkająca na stałe w Finlandii Polka, Violetta Pöntinen.

Kacper Tekieli
źródła: korespondencja własna, FB Monika Witkowska, Paweł Michalski, Adam Bielecki




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum