W Meiringen zwyciężają Shauna Coxsey i Kokoro Fujii
W Meiringen w Szwajcarii rozegrano pierwszą edycję Pucharu Świata w konkurencji bouldering. Triumfowała mistrzyni Shauna Coxsey i Kokoro Fujii. Nasi reprezentanci nie przedarli się przez fazę eliminacyjną.
Zawody za sprawą kontrowersyjnego i niespodziewanego ruchu IFSC, polegającego na rozpoczęciu płatnych transmisji, poprzedziła walka społeczności wspinaczkowej o cofnięcie tej decyzji. Zorganizowano petycję, którą podpisało ponad 11 tys. osób. Zaś zawodnicy pokazali IFSC czerwone kartki podczas otwarcia zawodów. Walka zakończyła się sukcesem i zawody mogliśmy oglądać tak jak w poprzednich sezonach na Youtube. Zobaczymy, jakie będą dalsze decyzje IFSC.
Za przystawki odpowiadał zespół routesetterów pod wodzą Laurenta Laporte, a w jego ekipie pracowali Marcin Wszołek i Marc Daviet. Panowie ułożyli ciekawe finałowe bouldery z dużą liczbą struktur i dość nietypowych chwytów. Na tak przygotowanej arenie walczyło 12 finalistów.
Klasą samą dla siebie była Shauna Coxsey. Do sympatycznej Brytyjki należały poprzednie dwa sezony i wygląda na to, że i w tym roku rywalizacja będzie przebiegać pod jej dyktando. Coxsey pokonała w pięknym stylu wszystkie finałowe bouldery zostawiając rywalki daleko za sobą.
Rywalizacja panów już nie była tak czytelna. Routsetterzy zdecydowanie przecenili siły zawodników i nie mieliśmy okazji do oglądania zbyt wielu topów. To sprawiło, że do zwycięstwa wystarczył jeden top (!) i decydowały bonusy.
W tej sytuacji najlepiej poradził sobie Japończyk Kokoro Fujii. Trzeba wspomnieć, że w finale walczyło aż trzech Japończyków. Czyżby już działał efekt Tokio 2020?
Nasi zawodnicy raczej nie zapiszą startu w Meiringen do udanych. Wśród panów najlepsze, 71. miejsce wywalczył Kuba Jodłowski, Andrzej Mecherzyński-Wiktor był 83. a Piotrek Bunsch 99. Teraz chyba może już być tylko lepiej ;).
W Meiringen startowały także dwie nasze reprezentantki. W seniorskiej rywalizacji debiutowała Ida Kupś, której udało się pokonać dwa baldy i wywalczyć 49. lokatę. Kasia Ekwińska zajęła 67. miejsce.
By zdobyć kolejne punkty w rywalizacji pucharowej zawodnicy będą musieli udać się do Azji. Puchar zostanie rozegrany w Chongqing (Chiny) w dniach 22-23 kwietnia.
Mysza