Jonathan Siegrist sięga po Pachamamę 9a+
W Olianie z super przejścia cieszył się ostatnio także Jonathan Siegrist. Tego samego dnia, w którym Anna Liina Laitinen sięgała po swoje drugie 8c+ (Joe Blau), Amerykanin poprowadził Pachamamę 9a+. Bardzo wymagającą, długą na około 50 metrów linię Chrisa Sharmy z 2009 roku.
Jonathan Siegrist to niesamowicie ambitny i konsekwentny zawodnik. Po przejściu Pachamamy napisał między innymi: „kiedy wpinałem się do łańcucha, czułem, jakby zamknął się pewien rozdział w moim życiu. Nowy poziom w moim wspinaniu i doświadczenie, którego nigdy nie zapomnę”. Tak naprawdę dla Amerykanina każda z pokonanych przez niego dróg, tych najtrudniejszych, wiązała się z długim procesem i ciężką pracą. Chyba tylko raz, w końcówce 2015 roku, przeszedł wyjątkowo szybko dwa ekstremy. Najpierw padło Papichulo 9a+, a niedługo później Power Inverter 9a+, obie w Olianie.
Nagrodą za konsekwencję jest dla Jonathana Siegrista z pewnością trójka najsłynniejszych i zarazem jednych z najbardziej pożądanych przez wspinaczy dróg 9a+ na świecie (wszystkie ma w swoim kapowniku). To wspomniana Papichulo, Biographie w Céüse i La Rambla w Siuranie (2015).
Brunka
źródło: Instagram