Płytowa perełka jakich mało – Ignacio Mulero wytycza Territorio Comanche
Drogi 8c+ w takich formacjach to prawdziwa rzadkość. Jeśli ktoś próbował kiedyś wspinania w rajbungu, nawet w niewygórowanych trudnościach, zdaje sobie pewnie sprawę, że to głębszy stopień wtajemniczenia. Tymczasem w granitowym rejonie Pedriza (50 km od Madrytu) powstała płytowa perełka jakich mało, Territorio Comanche 8c+ autorstwa Ignacio Mulero.
***
Territorio Comanche to 35 wspinania w połogiej płycie, z małym odstępstwem. Droga startuje terenem 7c+ (są miejsca, gdzie nie używa się w ogóle rąk), następnie mamy przerywnik w postaci sekwencji boulderowej w daszku, a potem już niekończący się płytowy horror, właściwie bez stopni i chwytów. Skutki odpadnięcia w takiej formacji można sobie wyobrazić…
Kluczowe na Territorio Comanche są oczywiście tarcie i idealne warunki (zwłaszcza jeśli ściana ma południową wystawę). A jeśli do tego dodać dłuższe podejście (ok. 1h), znalezienie wytrwałego partnera od liny, wiele nieudanych prób pokonania górnej płyty na przestrzeni tygodni – robi się z tego wspinaczkowa ruletka.
Ignacio Mulero to znane nazwisko w hiszpańskim wspinaniu. Ma już w dorobku drogi 9a, ma też boulderowe 8C – w ubiegłym roku przeszedł Entropíę w Castillo de Bayuela.
Brunka
źródło: 8a.nu