Cyrk Mount Everest. Zbliża się sezon 2017
Mount Everest przyciąga jak magnes. Wygląda na to, że szykuje się kolejny sezon, w którym najwyższy szczyt Ziemi będzie musiał unieść kolejną liczną grupę śmiałków i ich przewodników. Szykują się jednostkowe wydarzenia sportowe, będące jedynie marginesem tego, co dzieje się na przedsięwzięciu biznesowym „Mount Everest Enterprise” oraz socjologicznym „Everest My Summit”.
Zaczniemy od planów mających charakter wydarzeń alpinistycznych, potem będzie już tylko dziwniej… Zdecydowanie najciekawszy sportowo projekt należy do Ueliego Stecka. Szwajcar zamierza pokonać wspólnie z Tenji Sherpą trawers Everest-Lhotse, oczywiście bez korzystania z tlenu z butli. Byłoby to pierwsze przejście w tym stylu. Steck od kilku tygodni ostro trenuje w Nepalu, pokonując kilometry deniwelacji:
Już trzy razy wbiegłem z Chukhung (4730 m) na Island Peak (6180 m).
Na swój 14. ośmiotysięcznik w karierze zamierza wejść Ferran Lattore. Jego celem jest wejście bez użycia tlenu z butli.
Cel sportowy mają również Vladimir Strba i Zoltan Pal. Słowacy po raz drugi zmierzą się z drogą brytyjską z 1975 roku, biegnąca na południowo-zachodniej flance Everestu. W ubiegłym roku ich wyprawa zakończyła się na wysokości ok. 7200 m po uderzeniu przez lawinę. Na szczęście wszczęta akcja ratunkowa zakończyła się powodzeniem. I tutaj już chyba przechodzimy do kategorii „dziwne”.
Wyprawa tej dwójki budzi spore kontrowersje w słowackim środowisku wspinaczkowym. Tamtejszy związek wydał specjalne oświadczenie, w którym kwestionuje kompetencje wspinaczy wyprawy „Everest Hard Way”, zarzucając im oszukiwanie opinii publicznej mirażem zrobienia drogi.
Everest planują również zdobyć w tym sezonie:
- Andy Holzer – niewidomy Austriak, który wszedł już na 6 z siedmiu szczytów Korony Ziemi. To jego trzecia próba na Mount Everest.
- Ian Toothill – nieuleczalnie chory na raka Brytyjczyk, który przed śmiercią (ma jeszcze kilka miesięcy życia) chce wejść właśnie na Mount Everest.
- Min Bahadur Sherchan – 85-latek zamierza zostać najstarszym człowiekiem, który stanie na szczycie Mount Everestu.
- Dor Geta Popescu – 13-latka z Rumuni zamierza pobić dokonania Jordana Romero, który w wieku 15 lat zdobył Koronę Ziemi.
- Tyler Armstrong – kolejny 13-latek, który zamierza wejść na Everest, w ubiegłym roku władze nepalskie odmówiły mu zezwolenia.
- Purba Tashi Sherpa – Nepalczyk ma już na koncie 21 wejść na Mount Everest (podobnie jak jego rodak Apa Sherpa), wejście 22 zapewni mu tytuł człowieka z największą liczbą wejść.
I na koniec nasz „faworyt” Andriej Rodiczew, który wysławił się wejściem na Elbrus z 75-kilogramową sztangą. Według serwisu 4sport.ua jego celem ma być teraz Mount Everest…
W ubiegłym roku na szczyt weszło prawie 600 osób (456 od strony nepalskiej, 140 od chińskiej).
Mysza
[…] Everest? 8 nietypowych śmiałków i sztanga” powstał na podstawie informacji z artykułu „Cyrk Mount Everest. Zbliża się sezon 2017”, zamieszczonego w serwisie […]