14 lutego 2017 16:11

Wiążę i sprawdzam – wyniki sondy węzłowej

W listopadzie ubiegłego roku w związku z burzliwą dyskusją po tragicznym wypadku w Tarnowskich Górach (przyczyną był najprawdopodobniej nieprawidłowo zawiązany węzeł) zapytaliśmy naszych Czytelników o ich nawyki związane z bezpieczeństwem. Publikujemy wyniki naszej krótkiej ankiety, której temat bardzo poruszył naszych Czytelników. Otrzymaliśmy rekordową liczbę (1,5 tysiąca!) odpowiedzi. Dziękujemy.

Zapytaliśmy o dwie kwestie. Interesowało nas, jakim węzłem najczęściej polscy wspinacze wiążą linę do uprzęży oraz jak często sprawdzają poprawność zawiązania węzła przez partnera. Chcąc zobaczyć, jak te nawyki zmieniają się w zależności od doświadczenia wspinaczkowego, poprosiliśmy o informację, w którym roku zaczęli się wspinać.

Uczestnicy sondy według stażu wspinaczkowego (procentowo i liczbowo)

Węzły, których najczęściej używamy do wiązania liny do uprzęży przy prowadzeniu w skałach lub na sztucznej ścianie

Wynik jest jednoznacznie korzystny dla ósemki. Prawie 90% ankietowanych wiąże się właśnie przy pomocy ósemki i ósemki zabezpieczonej. Nic w tym dziwnego, właśnie wiązania ósemki uczy się na kursach wspinaczkowych. Ósemka jest też węzłem zalecanym przez Polski Związek Alpinizmu, który ostatnio wydał nawet oficjalny komunikat w tej sprawie: Zalecenia KSWSiW PZA w zakresie wiązania się do uprzęży za pośrednictwem liny.

Przy prowadzeniu w skałach lub na sztucznej ścianie do wiązania liny do uprzęży najczęściej używam węzła

W jaki sposób prowadzona przez instruktorów praca u podstaw przekłada się na nawyki wśród wspinaczy, doskonale widać na diagramie uwzględniającym staż wspinaczkowy. Ponad 96% wspinaczy z doświadczeniem nieprzekraczającym 2 lat wiąże się właśnie przy pomocy ósemki. Procent ten spada wraz z wydłużeniem się stażu wspinaczkowego.

Odsetek wspinaczy wiążących się ósemką
lub ósemką z zabezpieczeniem w zależności od długości stażu wspinaczkowego

W tym miejscu pozwolę sobie na małą, mam nadzieję pożyteczną, anegdotę. Mój staż wspinaczkowy sięga daleko w przeszłość. Przez trzy dekady podczas wspinania w skałach i na ściance wiązałem się w zasadzie zawsze skrajnym zabezpieczonym. Jestem więc w zanikającej grupie wiążącej się węzłem innym niż ósemka.

Blisko miesiąc temu zdarzyło mi się podczas GriGri Tour w Barcelonie wspinać z instruktorką z 12-letnim stażem. Gdy zawiązałem swój węzeł, usłyszałem pytanie: Co to jest? Szwajcarka, pracująca na jednej z największych europejskich ścian w Zurichu, stosując się do zasady Partnercheck chciała sprawdzić poprawność mojego węzła, okazało się, że go nie zna… Byłem trochę zdziwiony pytaniem, ale wytłumaczyłem, że to prawidłowy, bezpieczny węzeł. Usłyszałem: OK, skoro tak mówisz, to idź.

Poszedłem, ale… od tego momentu wiążę się już ósemką. Dlaczego? Bo mam do siebie ograniczone zaufanie. Jeżeli chcę osobiście czerpać korzyści z procedury Partnercheck, czyli wiedzy wspinających się ze mną ludzi, to muszę stosować rozwiązania, które będzie w stanie ocenić jak największa grupa. Moim ulubionym skrajnym tatrzańskim regularnie wiąże się 5% wspinaczy… Zadałem sobie pytanie: O ile mam mniejsze szanse, że gdy przyjdzie dzień, w którym zrobię przy wiązaniu coś nie tak, mój partner lub osoba postronna będzie w stanie to ocenić?

Z tym przesłaniem przechodzimy płynnie do kolejnego, ale nierozłącznie związanego z węzłem, punktu ankiety, czyli Partnercheck.

Sprawdzam poprawność węzła partnera

Tutaj w zasadzie zadaliśmy pytanie o jeden element z całej procedury Partnercheck, czyli o sprawdzenie węzła partnera. Trzeba przypomnieć, że pełna procedura obejmuje o wiele więcej czynności do wykonania. Gorąco zachęcam do przeczytania tekstu: Jeśli mnie kochasz, sprawdź mnie!

Sprawdzam poprawność węzła partnera

Wynik ankiety jest dość obiecujący. Ponad połowa z nas zawsze sprawdza, czy partner dobrze się związał. Podobnie jak w przypadku węzła, wraz z mniejszym stażem wspinaczkowym, a więc jak się okazuje większą szansą na posiadanie dobrych nawyków, odsetek osób deklarujących sprawdzanie partnera znacząco rośnie. W grupie posiadającej maksymalnie 2-letni staż sprawdzanie partnera zadeklarowało aż 81% ankietowanych! Brawo kursanci, brawo instruktorzy! Tak trzymać!

Odsetek wspinaczy zawsze sprawdzających poprawność zawiązania węzła przez partnera

Podsumowując, nawet jeśli przyjmiemy, że uczestnicy ankiety w kwestii stosowania Parntercheck odrobinę lepiej niż jest to w rzeczywistości ocenili konsekwencję, z jak stosują tę procedurę, to wyniki są pozytywne.

Wiemy, że błędy zdarzyć mogą się każdemu – i początkującemu i staremu wydze. Dzięki rozwadze i stosowaniu sprawdzonych procedur mamy szansę na długie i bezpieczne wspinanie. Czego wszystkim Czytelnikom życzymy!

Mysza




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Wiążę i sprawdzam – wyniki sondy węzłowej [14]
    Super, choć oczywiście wyniki "do przewidzenia". Wojtku, Piotrze, a możecie…

    14-02-2017
    jacoos