Hansjörg Auer i Alex Blümell pokonali północną ścianę Gimmigela East
Hansjörg Auer i Alex Blümell przebyli dziewiczą północną ścianę Gimmigela East. To pierwsze wejście od strony Nepalu na mierzący 7005 m szczyt, położony w jednym z najdzikszych zakątków Himalajów.
Widok na północną ścianę Gimmigela East (w głębi)
10 listopada Auer i Blümell stanęli jako trzeci zespół w historii na położonym na granicy Indii i Nepalu Gimmigela East. Jest to bliźniacza góra z Gimmigela Chuli (7350m), nazywana również „Gimmigela Sister”. Żaden zespół nie próbował dotychczas pokonać północnej ściany. Dobrze skrywana w odległym rejonie Kanczendzongi, czekała na swoich odkrywców.
Wyprawa
Po pięciu intensywnych dniach trekkingu przez dżunglę, wzdłuż rzeki Tamar, i pokonaniu wyższych partii Doliny Ghunsa, Hansjörg i Alex założyli obóz nieco wyżej, niż tradycyjny Base Camp Pangpema.
Para zaaklimatyzowała się na południowej grani szczytu Dromo – wspinacze spędzili trzy noce na wysokości 5900 m.
W ścianie Gimmigela East
Do ataku na północną ścianę Gimmigela East wyruszyli 8 listopada. Dzięki opadom jakie przyniósł wilgotny monsun, warunki panujące na mierzącej 1200 metrów wysokości ścianie, były niemalże idealne. Po dwóch biwakach, z których drugi był wystawiony na działanie silnego wiatru, 10 listopada o godzinie 7:30 stanęli na szczycie. Na górze czekała na nich nagroda w postaci widoku na pasmo górskie Sikkim oraz niezbadaną wschodnią ścianę Kanczendzongi. Wytyczona droga to lodowa linia o maksymalnym nachyleniu 85°.
Hansjörg Auer i Alex Blümell na szczycie Gimmigela East
Hansjörg Auer powiedział:
To była jedna z tych wypraw, w czasie których wszystko zagrało idealnie. Świetny projekt, jeszcze większa przyjaźń, szybkie i pierwsze wejście w stylu alpejskim, a do tego wszystkiego „Królewska Linia” na szczyt, na wysokości 7000 m w jednym z najbardziej odległych miejsc w Himalajach. Wielkie podziękowania należą się Alexowi za wspaniały czas w ścianie i poza nią, naszemu fotografowi Eliasowi i operatorowi Matteo, bo dzięki nim czas w bazie upłynął nam niezwykle miło.
Informacja prasowa The North Face
