Rozegrano 11. edycję BoulderRes – relacja
19 listopada odbyła się 11. edycja rzeszowskich zawodów wspinaczkowych BoulderRes, zorganizowana tradycyjnie przez Rzeszowski Klub Wysokogórski w Centrum Wspinaczkowym Baltoro.
11. edycja BoulderRes (fot. Justyna Witkos)
Po zeszłorocznych problemach z wyłonieniem finałowych składów i trudnością boulderów, tym razem postawiono na sprawdzony team routesetterski, Aleksandra Romanowskiego oraz Krzyśka Szalachę. Bezapelacyjnie była to trafna decyzja i zawodnicy otrzymali pełen wachlarz problemów do rozwiązania, zarówno technicznych jak i siłowych. Pojawiły się jednak głosy, że osoby początkujące nie mogły się za bardzo wykazać…
Zawodnicy otrzymali pełen wachlarz problemów do rozwiązania (fot. Justyna Witkos)
Do czterech grup zapisało się łącznie 101 mężczyzn oraz 32 kobiety. Na starcie pojawiły się osoby nie tylko z naszego kraju, ale również ekipa z Ukrainy i osoby ze Słowacji, a także z Hiszpanii. Zeszłoroczny rekord frekwencji nie został jednak pobity, ale zapewniło to komfort w dostępie do boulderów i nawet w najliczniejszej grupie nie było potrzeby czekania w kolejkach. Do pokonania było 20 problemów eliminacyjnych. Aby zawalczyć w rundzie finałowej mężczyźni potrzebowali 19 topów i jednego bonusa, natomiast kobiety 14 topów. Powyższe wyniki wyłoniły najlepsze piątki.
Finaliści (fot. Justyna Witkos)
Damskie, jak i męskie problemy finałowe wymagały przede wszystkim ruszenia głową, a w następnej kolejności przydały się umiejętności skakania i mocnego zgięcia bicka :). Bezkonkurencyjna, jak w roku poprzednim, okazała się być Daria Brylova, która pewnie rozprawiła się z większością boulderów eliminacyjnych i wszystkimi finałowymi. Z informacji nieoficjalnych wynika, że zakończyła właśnie rest po sezonie, więc jesteśmy bardzo ciekawi, co będzie się działo w najbliższej przyszłości :). O drugim i trzecim miejscu zadecydowała ilość prób do topu, i tak Paulina Kalandyk musiała uznać wyższość Gosi Rudzińskiej.
W rywalizacji męskiej 2 topy pokonane flashem zapewniły zwycięstwo Adrianowi Chmiale, drugie miejsce ex aequo wywalczyli Paweł Grochowalski i Kuba Ginszt. Jak zawsze po zawodach, rozegrany został również „Finał B” w rzeszowskim Vinylu przy dość psychodelicznych nutach.
Rzeszowski Klub Wysokogórski dziękuje wszystkim partnerom, sponsorom oraz i wolontariuszom za wsparcie i pomoc przy organizacji zawodów. Zapraszamy za rok na kolejną edycję! Do zobaczenia!
