„Corona” 11/11+ także dla Koyamady
Kilka dni temu z przejścia Corony 11/11+ (9a+) cieszył się Niemiec Daniel Jung. Tym razem z ekstremem Markusa Bocka na Schneiderloch poradził sobie Dai Koyamada.
Dai Koyamada spędził nad drogą trzy dni, lawirując między zmieniającymi się i nie najlepszymi warunkami. „To wspaniała droga. Jestem szczęśliwy, że udało mi się poprowadzić linię, którą zawsze chciałem zrobić. Chciałbym wyrazić wdzięczność dla Markusa Bocka za jego pierwsze przejście” – pisze Japończyk.
Corona to taka wisienka na frankenjurajskim torcie 40-letniego Koyamady. Na Frankejurze Japończyk przebywa bowiem od jakiegoś czasu, zdążył już poprowadzić kilka innych palczastych „jedenastek” Bocka – padły; The Essential na Luisewand, Unplugged na Hardcore Wand, House of Shock i The Elder Statesman, obie na Rotenstein.
*Coronę, stary projekt Andiego Hofmanna z 1993 roku na Schneiderloch, biegnący na prawo od znanej Burn for you, rozwiązał w 2006 roku Markus Bock (FILM). Jako pierwszy powtórzył trzy lata później Adam Ondra.
Brunka
źródło: Fanatic Climbing