Kolejna perełka DWS Chrisa Sharmy – Alasha
„To niesamowite obserwować, jak wiele rzeczy zmienia się z upływem czasu, ale pasja wciąż pozostaje ta sama” – mówi Chris Sharma. Prawie równo 10 lat po tym, jak Amerykanin zrealizował swój najtrudniejszy projekt Deep Water Solo – osławioną Es Pontas na północno-zachodnim wybrzeżu Majorki, powstaje kolejna perełka DWS – Alasha.
***
Wygląda na to, że Alasha jest podobnie wymagająca jak Es Pontas. Na projekt Chris wracał przez ostatnie pięć lat:
Droga bardzo różni się charakterem od Es Pontas, ale sądzę, że mieści się w podobnym przedziale trudności. Na zdjęciu wchodzę w kluczową boulderową sekwencję (może ok. 8B) znajdującą się na 18 metrze.
Dodajmy, że ów boulderowy kruks jest bardzo trikowy, bardzo techniczny, z bardzo słabymi stopniami.
Chris Sharma po przejściu Es Pontas swoim zwyczajem nie podał jednoznacznie wyceny, niemniej powiedział także: „Odkąd zacząłem uprawiać DWS chciałem znaleźć drogę na granicy moich możliwości… Drogę, która byłaby w jakiś sposób porównywalna z Biographie”.
Brunka
źródło: FB Chrisa Sharmy
A nie Es Pontas? [2]
Wszedłem na insta Sharmy i tam widnieje jak byk "…
Majkel