28 września 2016 11:33

Kinga Ociepka-Grzegulska sięga po Sprawę honoru VI.8!

W jaskini Mamutowej padło rewelacyjne przejście. Kinga Ociepka-Grzegulska (KS Korona, motionLab, Heartbeat, 8a.pl, adventureexplorers) poprowadziła Sprawę honoru VI.8. Takiego przejścia w naszym kobiecym wspinaniu jeszcze nie mieliśmy.

Kinga na "Sprawie honoru" VI.8 (fot. Stefan Madej)

Kinga na „Sprawie honoru” VI.8 (fot. Stefan Madej)

Jeśli spojrzeć na tegoroczne przejścia Kingi w Mamutowej, wszystkie drogi prowadziły właśnie do Sprawy honoru. Plan wydawał się całkiem realny, biorąc pod uwagę, jak sprawnie Kinga rozpracowywała po kolei mamutowe ekstremy. Choć trzeba dodać, że po ostatnim przejściu Szaleństwa ludzi zdrowych VI.7+ pojawiła się w jej glosie nutka wątpliwości. Mówiła wówczas:

Kolejnym krokiem powinna być Sprawa honoru, ale nie wiem, czy mam takiego spręża, żeby dalej wspinać się po tych samych drogach i łączyć je w ciąg, więc zobaczymy…

Jak widać, spręża wystarczyło. Sprawa honoru padła 27 września. To najlepsze przejście w dorobku Kingi. Ale i żadna Polka nie zawiesiła dotąd poprzeczki tak wysoko. Duże brawa!

Kinga powiedziała nam po przejściu:

Pierwszy raz mogę głośno powiedzieć, że jestem z siebie dumna :). Szczególnie w kontekście posiadania dwójki dzieci, bo nigdy nie sądziłam, że w takim momencie życia przekroczę swojego maksa. Moim marzeniem na ten sezon było zrobienie 8c, czyli powrót do swojego poziomu. Myślałam, że na tyle mnie stać. Dzięki wierze innych, że mogę więcej, szczególnie trenera Maćka Oczko i mojego męża, udało się przesunąć tę granicę dalej.

Nie jestem w stanie zliczyć, ile poświęciłam czasu na tę drogę, bo musiałabym policzyć czas spędzony na Godoffie, Hipertrofii, Fumarze i Szaleństwie…. Czyli miesiące pracy. Wiedziałam, że w tym roku warto jej jednak spróbować (mimo znużenia jaskinią Mamutową), bo miałam na poszczególnych elementach świetny zacyk. Udało się trzeciego dnia prób łączenia całości. Dzięki wszystkim za wsparcie!

Po drodze do Sprawy honoru Kinga przeszła w tym roku w Mamutowej:

Przejście Kingi to także świetne osiągnięcie na tle światowego wspinania. Takie trudności pokonuje jeszcze stosunkowo niewiele kobiet. Na czele są oczywiście dwie damy kobiecego wspinania – Josune Bereziartu z drogą Bimbaluna 9a/a+ (Saint Loup, 2005) i młodziutka Ashima Shiraishi z Ciudad de Dios 9a/a+ (Santa Linya, 2015). Linie 9a mają za sobą Sasha DiGiulian, Charlotte Durif, Muriel Sarkany, Angela Eiter, Alizée Dufraisse (8c+/9a), Mar Álvarez i Anak Verhoeven.

***

*Oryginalna linia Sprawy honoru to pomysł i realizacja Bogdana Rokosza z 2008 roku (połączenie Mechaniki pręta cienkiego, Czekając na Godoffa i Deklaracji nieśmiertelności). Pierwsze prowadzenie po usunięciu zwornika należy do Łukasza Dudka z lata 2012 roku. Po przejściu Łukasz uznał, że Sprawa… w obecnej wersji jest wzorcem stopnia VI.8 (po powtórzeniu wersji oryginalnej w 2009 roku odczuł trudności na VI.7+). Od tego czasu Sprawa doczekała się kilku powtórzeń w wykonaniu naszej czołówki, drogę powtórzyli Mateusz HaładajAdrian ChmiałaAdam Mach i Piotrek Schab.

Brunka




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Jest moc [11]
    Gratualacje.

    28-09-2016
    kaarol