Ariel Marciniak ze sznurkiem i z materacem… i jeszcze debiut tradowy
Na różnorodność postawił w tym sezonie Ariel Marciniak. I opłaciło się, padło kilka bardzo wartościowych przejść, w tym świetne przejście z liną.
***
Na zdjęciu powyżej jest Kalymnos, ale tym razem będzie o Hiszpanii i mocnym przejściu w sektorze Las Ventanas del Mascún. Jak donosi Ariel:
Na szybkim wyjeździe do Hiszpanii plan był prosty. Zrobić zaległość sprzed roku, czyli przepiękną, wytrzymałościową Pata Negrę. Akurat była możliwość na wyjazd do Rode, więc się za długo nie zastanawiałem.
Efekt? Ariel wpisuje na konto jeden z największych klasyków Rodellaru.
Po powrocie do Polski wybór pada na mniejsze formy, a konkretnie na Czech Star 8B na Okapie w Skałkach Teściowej (okolice Szklarskiej Poręby). Arielowi udaje się przejść problem Martina Stráníka, stawia przy nim 8A+ (podobnie trudności odczuł Jędrzej Wilczyński, który powtórzył problem w ubiegłym roku). Komentarz Ariela:
Piękna jakość skały, boulder dość parametryczny, ale do wyuczenia, raczej łatwy, zwłaszcza dla tych z zasięgiem.
I wreszcie trzecia odsłona sezonu, czyli debiut tradowy. Ariel okazał się pojętnym uczniem ;) i bardzo sprawnie nauczył się osadzania przelotów. Nagrodą było poprowadzenie już w 3. próbie Direty Witoszy VI.4/4+, wymagającego trada biegnącego na ścianie Witoszy (Staniszów, okolice Jeleniej Góry).
Brunka
Info własne