25 lipca 2016 16:10

Nanga Parbat zdobyta. Seria odwrotów na innych szczytach

Dziś, 25 lipca Ferran Latorre, Helias Millerioux i Boyan Petrov zameldowali się na szczycie Nanga Parbat (8125 m), po przejściu drogi Kinshofera. Dla Latorre Naga Góra jest trzynastym zdobytym ośmiotysięcznikiem, a dla bułgarskiego wspinacza Petrova – ósmym. Na wszystkie szczyty obaj weszli bez wsparcia tlenu z butli, a Petrov jest dodatkowo diabetykiem. Zespół jest aktualnie w trakcie schodzenia do bazy.

Ferran Latorre i Boyan Petrov (fot. ferranlatorre.com)

Ferran Latorre i Boyan Petrov (fot. ferranlatorre.com)

Odwrotem zakończyła się próba wejścia na Broad Peak (8045 m), która w przypadku powodzenia dałaby katalońskiemu wspinaczowi Oscarowi Cadiachowi wyczekiwaną od kilku lat Koronę Himalajów i Karakorum. Szturmowy zespół zmuszony był do odwrotu powyżej obozu trzeciego. Przypomnijmy, że autorami pierwszego (i wszystko wskazuje na to, że jedynego) w sezonie wejścia na Broad Peak, był wspinaczkowy duet Aleš Česen i Luka Lindič, dla których ośmiotysięcznik był jedynie rozgrzewką i aklimatyzacją przed ambitniejszym celem.

Oscar Cadiach (fot. www.tarragonaradio.cat)

Oscar Cadiach (fot. www.tarragonaradio.cat)

Coraz klarowniejsza sytuacja na Gasherbrumach I i II. Jak zdążyliśmy poinformować, polska wyprawa, która pierwotnie planowała pierwszy w historii trawers obu tych szczytów, zaliczyła odwrót z drogi normalnej na najwyższy z grupy „G”. Wejście drogą normalną było celem zastępczym ekspedycji.

Nie tylko Polacy zmuszeni byli do wycofu. Alberto Iñurrategi, Juan Vallejo i Mikel Zabalza uznali „Drogę Hiszpańską” na GII za zbyt niebezpieczną w zastanych warunkach i skapitulowali już na wysokości obozu pierwszego. Na Gasherbrumie II działają jeszcze wyprawy komercyjne, jednak prawdopodobne jest, że nawet ten uchodzący na „łatwy” ośmiotysięcznik pozostanie w tym roku bez wejścia.

Podobnie sytuacja wygląda na „górze gór”, czyli mitycznym K2 (8611 m), z którym od kilku lat, z różnym skutkiem igrają wyprawy komercyjne i mniej doświadczeni himalaiści. Informowaliśmy o gigantycznej lawinie, która zakończyła ostatecznie polskie zmagania na Chogori.

Jeżeli śladami naszych kolegów pójdą operatorzy wspomnianych komercyjnych maszyn, to szczyt K2 drugi rok z rzędu pozostanie nietknięty.

Kacper Tekieli
źródło: altitudepakistan.blogspot.com





  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum