29 lipca 2016 07:31

Andrzej Bargiel: atak na Pik Komunizma przesunięty na niedzielę

[Aktualizacja] Andrzej Bargiel miał zamiar dzisiaj rozpocząć przygodę z Pikiem Komunizma, trzecim szczytem, ale zarazem najwyższym, w wyścigu po Śnieżną Panterę. Niestety niekorzystna pogoda sprawiła, że plany ulegają zmianie.

Andrzej Bargiel (fot. Marcin Kin)

Andrzej Bargiel (fot. Marcin Kin)

Andrzej swój wyścig po Śnieżną Panterę (5 szczytów najwyższych szczytów byłego ZSRR) rozpoczął 16 lipca wejściem na Pik Lenina. Cztery dni temu wszedł na drugi szczyt, leżący w Tadżykistanie Pik Korżeniewskiej. Oto jak wyglądał zjazd z tego wierzchołka:

Akcja na obu szczytach była błyskawiczna. Andrzej wszedł i zjechał z nich w rewelacyjnym czasie –  Pik Lenina (15 godz 38 minut), Pik Korżeniewskiej (13 godzin).

Śnieżna Pantera po 2 szczytach

Teraz przed Andrzejem trzeci cel, najwyższy z 5 szczytów, czyli Pik Komunizma (7495 m). Pogoda nie była pewna, ale jeszcze wczoraj plan był następujący:

Ostatnio trochę się zachmurzyło, mocno wieje i pada śnieg. Czekamy na poprawę pogody. Według planu wyruszam na Pik Komunizma (inaczej Szczyt Ismaila Samaniego) około godziny 16 lokalnego czasu. Noc planuję spędzić w obozie trzecim, a w sobotę między 10-12 atak na szczyt.

Dzisiaj Andrzej z bazy Moskvina dla RMF24 powiedział:

W niedzielę wieczorem wystartuję do obozu trzeciego i stamtąd wyruszę w kierunku szczytu. Ten plan wydaje się najbardziej rozsądny. Wiatr znacznie ustanie i przede wszystkim będzie słoneczna pogoda, która jest bardzo nam tutaj potrzebna.

Miejmy nadzieję, że prognozy się sprawdzą i Andrzej będzie mógł uderzyć na trzeci wierzchołek.

Mysza

PS Andrzej w swoim wyścigu ma zamiar pobić rekord z 1999 roku ustanowiony przez Denisa Urubko i Andrieja Mołotowa, którzy weszli na te pięć szczytów w 42 dni. Na razie projekt trwa 14 dni.




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum