16 czerwca 2016 12:33

James Pearson i Caroline Ciavaldini w poszukiwaniu idealnej drogi tradowej

Wspinaczkowa para James Pearson i Caroline Ciavaldini (The North Face) odwiedziła kolejny, piękny zakątek świata. Efektem wyprawy do Afryki Południowej jest dziesięć nowych dróg w rejonie Rocklands.

W poszukiwaniu idealnej drogi tradowej (fot. Riky Felderer)

W poszukiwaniu idealnej drogi tradowej (fot. Riky Felderer)

Celem eksploracji Prowincji Przylądkowej Zachodniej w Republice Południowej Afryki było znalezienie jak najlepszych, a być może i najtrudniejszych dróg tradowych na świecie. James i Caroline nie kryją zachwytu tym dzikim i właściwie nieznanym wspinaczom regionem, w którym udało im się pokonać dziesięć dróg, z których jako najciekawsze wymieniają: The First Dance, Fantafrica, The Tracks i Bonanno Pisano.

„Wszystkie te linie to najwyższej klasy wspinanie tradowe. Rocklands to niesamowite miejsce, gdzie dziewicza, świetnej jakości skała ciągnie się kilometrami. Ciężko tam poprowadzić coś słabego!” – podkreśla James, który ostatnią i najtrudniejszą z wymienionych dróg wycenił na E9 6c w skali brytyjskiej lub 8b w skali francuskiej.

Wszystkie te linie to najwyższej klasy wspinanie tradowe (fot. Riky Felderer)

Wszystkie te linie to najwyższej klasy wspinanie tradowe (fot. Riky Felderer)

Brytyjczyk o Bonanno Pisano:

To wspaniała linia, jedna z najlepszych, jakie kiedykolwiek zrobiłem. Dokładnie ten typ wspinania, jakiego szukałem. Trudności ciągną się od dołu do samego końca, nie ma miejsc na odpoczynek. Sporo jest też typowo boulderowych ruchów pomiędzy pęknięciami. Nie brakuje emocjonujących runoutów, ale nie jest niebezpiecznie, bo asekuracja jest naprawdę dobra. W innych częściach świata to miejsce pełne byłoby wspinaczy. Tymczasem tam jest całkowicie pusto, tak jakby czas zatrzymał się wiele lat temu.

Caroline Ciavaldini:

Wspinanie w tych okolicach jest niesamowite. Jesteś z dala od wszystkiego, dookoła pełno jest tylko dzikich zwierząt. Masz dużo ciężkiego sprzętu, a podejście do niektórych dróg bywa naprawdę długie i jest przygodą samą w sobie. Z drugiej strony przy samej drodze masz światowej klasy bouldery.

Przy okazji wyprawy do RPA James i Caroline dostarczyli lokalnej Rocklands Climbing School maty boulderowe i sprzęt wspinaczkowy zakupione w ramach prowadzonego przez siebie projektu SPOT (ang. – Share, Progress, Open, Teach) i programu Urban Uprising. Celem obydwu inicjatyw jest szeroko rozumiane wsparcie lokalnych społeczności wspinaczkowych poprzez tworzenie warunków i miejsc do uprawiania tego sportu, dostarczenie niezbędnego sprzętu, czy prowadzenie szkoleń.

(fot. Riky Felderer)

(fot. Riky Felderer)

Wcześniej działania tego typu sportowcy wspierani przez The North Face prowadzili na Filipinach, gdzie zamierzają wrócić jeszcze w tym roku. Także rejon Rocklands w Afryce Południowej chcą odwiedzić jak najszybciej, nie rezygnując przy tym z poszukiwania najlepszych dróg wspinaczkowych w innych, egzotycznych zakątkach świata.

Relacja filmowa z wyprawy:

Informacja prasowa The North Face




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum