73-letni Hermann Gollner ciągle w formie. Pump-O-Rama 7c+ znowu klęka

Każdy z nas ma ulubione drogi testujące formę, dla Hermanna Gollnera to Pump-O-Rama (5.13a, 7c+) w Rifle. 73-latek właśnie po raz kolejny poprowadził tę pompującą linię.

Hermann Gollner (fot. Darek Król)

Hermann, jak się łatwo domyślić, to postać nietuzinkowa. Urodzony w Austrii, tam zdobywał jako junior tytuły mistrzowskie w slalomie i trenował gimnastykę. Następnie wyemigrował do Ameryki. W latach 60. jako jeden z pierwszych wykonywał potrójnego flipa na nartach, a jako pierwszy pełne salto w przód z pełnym obrotem (tzw. Moebius Flip). W końcu lat 70. przez 2 lata był trenerem amerykańskiej narciarskiej kadry kobiet. Więcej o Hermannie przeczytacie tutaj, w tekście znajdziecie film, na którym można się przekonać, jak wygląda Pump-O-Rama.

Darek Król i Hermann Gollner tuż po prowadzeniu Pump-O-Rama 7c+ (fot. Darek Król)

Asekurantem Hermana był Darek Król (redaktor naczelny papierowego „Brytana” w okresie rozkwitu pisma, od kilkunastu lat mieszkający i wspinający się w Kolorado), który tak napisał:

Miałem zaszczyt asekurować Hermanna Gollnera na jego „prowadzeniu-ad-2016” Pump-O-Rama 5.13a (7c+), klasycznej pompującej wytrzymałościówki w Rifle. Zakończyła je zasłużona owacja publiczności obserwującej przejście 73-letniego Hermanna, który potrzebował 3 prób, by ponownie oswoić się z drogą.

Hermann przez lata poprowadził ją ponad 250 razy (jest posiadaczem rekordu czasowego 2:35!), było to w czasach, gdy był kluczowym graczem w kanionie, eksplorował nowe linie, wytyczał cele (obił Shadowboxing, najtrudniejszą drogę Rifle!) i stawiał szalone wyzwania (tzw. Chain Gang – poprowadzenie wszystkich obitych dróg w Arsenal w ciągu dnia). 

Dzisiaj dzieli się życiowym doświadczeniem sportowca do szpiku kości, gimnastyka, członka kadry narodowej Austrii w narciarstwie, pierwszego narciarza wykonującego pełne salto w przód z pełnym obrotem (bez kasku i gogli w 1966 roku), człowieka gór, alpinisty, wspinacza tradycyjnego i sportowego i przede wszystkim… skromnego i miłego człowieka, który nie szuka sławy i uznania… jako najstarszy i rzeczywisty włodarz Rifle Canyon w ostatni weekend cierpliwie wspierał wysiłki reekipacyjne. Co za gość!

Chylimy czoła! Jaka trudna będzie nasza testowa droga w wieku 73 lat?

Mysza