Włoska majówka – czyli Melloblocco 2016
Zakończył się 13. Melloblocco, najsłynniejszy europejski meeting boulderowy pod gołym niebem. Trzeba przyznać, że włoską imprezę zawodnicy i kibice kochają coraz bardziej, w tym roku organizatorzy odnotowali kolejne rekordy. W Val Masimo pojawiło się aż 2800 wspinaczy (ponoć nigdy wcześniej nie wystartowało tylu młodych boulderowców), dla porównania w ubiegłym roku zarejestrowało się około 2500 uczestników.
Tegoroczne Melloblocco należało do Włochów. Wśród kobiet najjaśniej błyszczała doświadczona Jenny Lavarda, która przeszła 8 z 12 problemów (na tę edycję Simone Pedeferri przygotował większą dawkę wspinania niż w ubiegłych latach). Na drugim stopniu podium stanęła Liina Anna Laitinen – 7 topów, trzecia była Annalisa De Marco – 5 topów.
„Męskie Melloblocco” odpuścił sobie w tym roku Gabriele Moroni (wybrał, i jak się okazało słusznie, Practice of the Wild 8C), ale było za to wielu innych silnych Włochów, w tym najmocniejszy Stefano Ghisolfi i to właśnie on zdobył drugie najwyższe trofeum dla rodaków. Zaliczając 9 topów wyprzedził w stawce Anthony Gullstena z 8 boulderami i Andrea Zanone z bilansem 6 topów.
Imprezę chwalił tegoroczny triumfator, Stefano Ghisolfi:
Myślę, że to jedna z najlepszych edycji, cztery słoneczne dni, dużo ludzi. Bouldery były naprawdę fajne i trochę trudniejsze niż w poprzednich latach, organizacja była perfekcyjna(…).
Pełne wyniki Melloblocco 2016 znajdziecie TUTAJ.
A wkrótce wideo z włoskiej majówki.
Brunka
źródło: melloblocco.it