Everest: oświadczyny, rekordy i śmierć. Liczne wejścia na Makalu
Okres dobrej pogody trwa. Na Everest od strony nepalskiej weszło już ok. 350 osób. Niestety statystyka jest nieubłagana i liczba wejść oznacza też śmierć kolejnych klientów wypraw komercyjnych…
W nocy z niedzieli na poniedziałek w drodze do niższych obozów zmarł Subash Pal. Pochodzący z Indii wspinacz poczuł się źle pod szczytem. Był sprowadzany niżej, niestety zmarł w drodze pomiędzy obozem IV a III. To już trzecia ofiara w ciągu trzech dni (patrz Kolejne dwie ofiary na Mount Everest). W sumie od początku sezonu zginęły 4 osoby. Niestety wygląda na to, że to nie koniec…
Nie ma kontaktu z dwoma innymi wspinaczami z Indii. Paresh Nath i Goutam Ghosh nie skontaktowali się od soboty w nocy. Jest nikła nadzieja, że brak kontaktu wynika z zamieszania wywołanego liczbą ludzi znajdujących się na drodze na Everest.
Przechodząc do wiadomości bardziej optymistycznych. Dzisiaj rano niemiecki himalaista, Thomas Lämmle, który wspinał się bez wspomagania tlenem z butli, nadał z wierzchołka Mount Everest wiadomość:
Oświadczyny: Heike, wyjdziesz za mnie?
Nieznana jest odpowiedź Heike. Jest szansa, że romantyczny (?) Thomas będzie mógł ją usłyszeć na żywo. Obecnie jest już w obozie III.
Przechodząc do rekordów, swojego szóstego (!) wejścia na Mount Everest dokonała dzisiaj Melissa Arnot. Amerykanka tym razem wchodziła bez tlenu. Czyżby zamierzała gonić w tej dziwnej dyscyplinie pochodzącą z Nepalu Lhakpa Sherpa, ta ostatnia zdobyła Everest siedem razy…
Bez butli z tlenem weszła dzisiaj na Mount Everest pochodząca z Ekwadoru Carla Perez. To siódme w historii kobiece wejście na Mount Everest w tym stylu. Wspomniana wyżej Arnot zaliczyła zatem ósme kobiece wejście bez tlenu z butli.
Makalu
Tymczasem na Makalu sukcesem dla wielu wspinaczy zakończył się drugi w tym sezonie atak szczytowy. Wszedł m.in. Hiszpan Ferran Latorre. To jego 12. ośmiotysięcznik w karierze, oczywiście bez tlenu z butli. Makalu zdobył też Boyan Petrov, który 30 kwietnia cieszył się ze zdobycia Annapurny, a 11 maja musiał zawrócić 150 metrów pod szczytem Makalu. W sumie odnotowano ponad 12 wejść.
Mysza
Źródła: The Himalayan Times, Altitude Pakistan