Wyjątkowa droga w 500-metrowej studni Brezno pod Velbom

24 kwietnia Matteo Rivadossi, Luca Vallata i Andrea Tocchini dokonali wyjątkowego przejścia, łączącego wspinanie i speleologię. Zespół dokonał wspinaczki w jaskini Brezno pod Velbom, pokonując w jej wnętrzu lodowy i skalny teren o trudnościach dochodzących do WI6 i M7.

Matteo Rivadossi na szóstym wyciągu w Brezno pod Velbom

Jaskinia Brezno Pod Velbom znajduje się w Alpach Julijskich na terenie Słowenii i jest uznawana za jedną z najtrudniejszych i najbardziej niebezpiecznych studni na świecie. Wynika to z jej specyficznego położenia oraz budowy, która wpływa na jej wypełnienie w większej części lodem.

Przekrój studni Brezno pod Velbom

To właśnie lód powoduje, że nie można tej jaskini zdobywać latem ponieważ wtedy właśnie spływająca woda wytapia ogromne nawisy i sople, często obrywające się i spadające w głąb ziemi. Zimą zaś zalodzenie może być tak duże, że jaskinia mimo ogromnych rozmiarów (kilkunastu metrów średnicy) zamyka się na głębokości ponad 300 metrów. Brezno Pod Velbom jest 3. w świecie pod względem głębokości studnią jaskiniową (501 m);

Luca Vallata na 4. wyciągu w Brezno pod Velbom

Właśnie lodowy charakter jaskini postanowił wykorzystać Matteo Rivadossi, który ten projekt jako cel wspinaczkowy wypatrzył już w 2005 roku.

Zespół wystartował z balkonu na poziomie -330 m i w 7 wyciągach wspiął się do otworu wyjściowego. Napotkali trudności dochodzące do o WI6 i M7. Niestety ostatni 7. wyciąg, biegnący po cienkiej lodowej polewie został pokonany na wędkę (zespół skorzystał z wiszących na stałe poręczówek). Wspinaczka w górę zajęła im 6 godzin. Ułamek tego jak wygląda wspinanie w tej jaskini możecie zobaczyć na filmie:

Matteo Rivadossi, Luca Vallata i Andrea Tocchini

Powstała wyjątkowa na skalę światową linia, która wymaga połączenia umiejętności speleologicznych i wspinaczkowych oraz naprawdę sporej psychy…

Mysza

Źródła: scintilena.com, Onet