Adam Ondra szybko rozszyfrowuje Geocache Megosa
Wreszcie znalazł się ktoś, kto powtórzył zagadkową Geocache Alexa Megosa (2014). Nie mogło być inaczej, jeśli na Franken pojawił się Adam Ondra… do tego – jak sam mówi – w dobrej formie.
Geocache to bardzo trikowa linia biegnąca w Vogelherdgrotte (projekt otworzył Michael Kaiser). Dla Megosa linia była sporą zagadką, o czym świadczy czas, jaki spędził na drodze. Niemiec, znany ze swojej niesamowitej skuteczności, rozszyfrowywał przechwyty blisko tydzień, oddał jakieś 40 prób. Później miał powiedzieć, że nie jest to tak naprawdę jakiś ekstrem, po prostu nieco dziwne wspinanie… Ostatecznie zdecydował się nie wyceniać drogi i poczekać, co powiedzą inni. A na odpowiedź musiał czekać blisko dwa lata.
Adam Ondra poradził sobie z Geocache ekspresowo, droga padła w ciągu jednego dnia, a blisko łańcucha był już podczas porannej sesji. Choć sam Czech przyznaje, że Geocache jest w jego stylu, a wyższym będzie bez wątpienia łatwiej. Zgadza się jednak z Megosem, że to dość zagadkowa realizacja, do tego trudna i zaproponował dla drogi 11/11+ (9a+).
Kto wie, być może Adam będzie chciał spróbować najtrudniejszej frankenjurajskiej propozycji – Supernovy 11+ (9a+/b) na Planetarium. Pierwsze przejście z 2015 roku należy także do Alexa Megosa…
Brunka
źródło: 8a.nu
January mówi prawdę, a Bruno blefuje.... [3]
UKC: "Alex made the first ascent in the autumn of…
rocko