2 kwietnia 2016 17:45

Jurajskie zagadki – Łukasz Dudek na Mocach piekielnych VI.6+

Jeśli na polskiej Jurze kryje się jeszcze jakaś zagadka, to można się spodziewać, a nawet być pewnym, że rozwiąże ją Łukasz Dudek (Salewa, KW Częstochowa). Tym razem Łukasz trafił do Rzędkowic…

Łukasz na "Mocach piekielnych" VI.6+ (fot. Piotrek Deska)

Łukasz na „Mocach piekielnych” VI.6+ (fot. Piotrek Deska)

Popularna Turnia nad Garażem w Rzędkowicach, a tam Moce piekielne – taka nazwa pojawiła się przy projekcie obitym przez Dariusza Sokołowskiego, najprawdopodobniej wcześniej bez przejścia(?). Łukasz nie ma wątpliwości, że przechwyty mieszczą się w trudnościach VI.6+. W przewodniku „Jura Północna” G. Rettingera linia jest zaznaczona jako projekt nr 22 (str. 281).

Historia Mocy piekielnych to właściwie duża niewiadoma, co potwierdza sam Łukasz. O swoim przejściu powiedział nam:

To dość tajemnicza realizacja. Widziałem, że została kiedyś opisana jako VI.5, później pojawiło się VI.6. Wszyscy wiedzieli, że taka linia istnieje, ale nikt nie potrafił wskazać choć jednego jej pogromcy. Wizualnie droga prezentuje się bardzo zacnie. Mocno przewieszona płyta gwarantuje, że z pewnością będzie można liczyć na solidne pociągnięcia. Pod jej główne spiętrzenie podprowadza nas bardzo przyjemny teren w okolicach VI.1+. Właściwe trudności to bardzo atletyczne wspinanie po dziurach, 2-3 z nich zostały podrasowane :-).

Droga broniła się przez 2 dni. Ostatecznie w „lany poniedziałek” na rekreacyjnym wypadzie z rodzinką poprowadziłem całość. Myślę, że spokojnie zasługuje na stopień VI.6+

Na "Mocach piekielnych"(fot. Piotrek Deska)

Na „Mocach piekielnych”(fot. Piotrek Deska)

To już drugi trudny projekt rozwiązany przez Łukasza tej wiosny. Niedawno padło pierwsze przejście linii o nazwie Nosorożec VI.6+, otwartej przez Michała Jagielskiego na Wieżycy w rejonie Jastrzębnika.

Brunka
źródło: Info własne




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum