20 stycznia 2016 22:02

Wysokiej klasy podejściówka – test butów Arc’teryx Acrux FL GTX

Kiedy w 2014 roku znany kanadyjski producent Arc’teryx zakomunikował, że rozpoczyna swoją przygodę z obuwiem turystycznym, dla większości było oczywiste, że na rynku pojawią się bardzo dopracowane i w jakimś stopniu nowatorskie modele butów.

Pierwsze wrażenia i dobór rozmiaru

Jednym z tych modeli jest Acrux FL GTX, który mieliśmy przyjemność testować. Już na samym początku rzuca się w oczy wyjątkowość tego modelu. Producent zdecydował się bowiem na odświeżenie, nie nowego przecież, pomysłu, jakim jest połączenie wewnętrznego botka i zewnętrznej cholewki. Co istotne, taka konstrukcja została zastosowana w niskim bucie podejściowym, a takim właśnie jest Acrux FL GTX.

Arc'teryx Acrux FL GTX

Arc’teryx Acrux FL GTX

Kolejne zaskoczenie związane jest z materiałem cholewki – mamy bowiem do czynienia ze „skorupą” wykonaną z tworzywa sztucznego. A dokładniej z bardzo wytrzymałym nylonem powleczonym PU (poliuretanem) i dodatkowo w miejscach najbardziej narażonych na uszkodzenia TPU (termoplastyczny poliuretan). Brzmi zaskakująco? I tak wygląda ;)

Cholewka to dopiero początek. W środku buta znajduje się bowiem jego część wewnętrzna. Chciałbym go nazwać botkiem, jednak fakt, że w tym modelu nie da się go wyciągnąć (klasyczny botek znajdziecie w Acrux2 FL), powoduje, że bliżej mu do skarpety lub wewnętrznej wkładki. Wkładka wykonana jest z elastycznej 2-warstwowej siateczki, wypełnionej „oddychającą” pianką EVA oraz, co w sumie najważniejsze, membraną Gore-Tex.

Acruxy bardzo dobrze radzą sobie w kamienistym, granitowym terenie (fot. wspinanie.pl)

Acruxy bardzo dobrze radzą sobie w kamienistym, granitowym terenie (fot. wspinanie.pl)

Zanim jednak przejdę do opisania wrażeń testowych, to jeszcze uwaga związana z dopasowaniem rozmiaru buta. Najczęściej chodzę w numerach z przedziału 42–42,5. W przypadku Acrux dobrałem sobie rozmiar 42 2/3. But, zarówno w środkowej części, jak i przy czubku, jest bardzo smukły (wąski). To jego duża zaleta jeśli chodzi o wygląd i użytkowanie, ale osoby z szeroką stopą (w śródstopiu i palcach) mogą mieć z tego powodu kłopot.

Dodatkowo Acrux ma bardzo masywną i mocno wymodelowaną piętę – wygina się ona do środka buta. A biorąc pod uwagę, że jest wykonana z dość sztywnych materiałów, nie ma raczej szans na jej rozciągnięcie czy daleko idące dopasowanie w trakcie użytkowania. Warto zatem wybrać się do sklepu, aby przymierzyć i dobrać do anatomii stopy model buta.

Dobrze chroniona pięta Acruxów

Dobrze chroniona pięta Acruxów

Wkładanie Acruxa na stopę wymaga wprawy. Nie ma on języka, w związku z tym nie da się łatwo rozchylić wkładki (botka). W zasadzie nie da się go założyć bez wykorzystania dwóch pętelek – jedna na pięcie, druga przy podbiciu. W przeciwnym razie elastyczna wkładka będzie się podwijać i zaginać.

Acrux w terenie

Po raz pierwszy miałem okazję wybrać się Acruxach na górską wycieczkę pod koniec sierpnia. Wydawało mi się, że upały, jakie panowały wtedy w Tatrach, nie będą sprzymierzeńcem dwuczęściowego buta. Jednak w góry nie powinno się chodzić w sandałach, więc nie było wyjścia :)

Podeszwa Vibram MegaGrip w Acrux FL GTX

Podeszwa Vibram MegaGrip w Acrux FL GTX

Acrux ma podeszwę z Vibramu MegaGrip, posiada również strefę wspinaczkową, która bardzo dobrze sprawdza się w skale – szczególnie dobrze „trzyma” w granicie. Konstrukcję buta wzmacnia jeszcze śródpodeszwa (pianka Eva) oraz dodatkowa rama z TPU. Dzięki temu stopa jest dobrze zabezpieczona podczas chodzenia po głazach, kamieniach, szutrze etc. Cholewkę ochraniają jeszcze na czubku i na pięcie grube, modelowane ranty. Nie czujemy w związku z tym żadnych niedogodności związanych z nierównością terenu, czy też uderzeniami o ostre krawędzie kamieni.

Acrux w tatrzańskim stawie (fot. wspinanie.pl)

Acrux w tatrzańskim stawie (fot. wspinanie.pl)

Istotnym elementem, zwłaszcza podczas długich wędrówek czy wspinania jest fakt, że buty są stosunkowo lekkie – ważą ok. 400 g.

Jako że jest to but podejściowy warto zwrócić uwagę na jego wspinaczkowe właściwości – dzięki wspomnianej podeszwie oraz swojej sztywności dobrze sprawdza się na łatwych drogach wspinaczkowych (zwłaszcza w granicie – tutaj opieram się głównie na doświadczeniach m.in. Kacpra Tekielego, oraz wapieniu, gdzie oczywiście problemy zaczynają się na śliskich dziurkach o słabych krawędziach).

Dolomity - prowadzenie w trudnościach IV- (fot. Kacper Tekieli)

Dolomity – prowadzenie w trudnościach IV- (fot. Kacper Tekieli)

Kacper testował Acruxy m.in. w Yosemite i Dolomitach – oto jego spostrzeżenia:

Buty są bardzo sztywne, co czyni je bardzo wygodnym narzędziem do wspinaczki hakowej. Są do niej idealne również dlatego, że pozwalają na płynne przejście do nietrudnej klasyki na poziomie 5.8. Wspaniale sprawdzają się „tarciowo” i na krawądkach. Trzeba jednak mieć świadomość, że na wyślizganej powierzchni lub w terenie „dziurkowym” są bezradne.

Nie zdarzyło mi się również, aby jakieś drobne kamyczki wpadły pomiędzy cholewkę a wkładkę. Sprawę załatwia dobre dopasowanie pomiędzy tymi elementami i generalnie dobre sznurowanie buta. Choć muszę zaznaczyć, że sznurówki przez jakiś czas (dopóki są nowe i śliskie) mają irytującą tendencję do rozwiązywania się.

Acruxy świetnie sprawdziły się na tzw. Tension Traverse na El Capie (fot. arch. Kacper Tekieli)

Acruxy świetnie sprawdziły się na tzw. Tension Traverse na El Capie (fot. arch. Kacper Tekieli)

Wracając do kwestii komfortu użytkowania. Trzeba przyznać, że pomysł z cholewką i wkładką sprawdza się dobrze. Choć początkowo mamy wrażenie, że but – a w zasadzie wkładka/botek – zbytnio opinają naszą stopę, to dość szybko przyzwyczajamy się do tego pomysłu Arc’teryxa. Miękka i wygodna wkładka dobrze zaczyna współgrać ze stopą. Co więcej, wyposażona w membranę nie jest ona tak zabudowana jak w tradycyjnie skonstruowanych modelach butów. To w znaczny sposób zwiększa „oddychalność” buta – moje stopy przetrwały wycieczkę w temperaturach dochodzących do 30 stopni.

Jednak Acruxy znacznie lepiej sprawdzają się w warunkach jesiennych i zimowych. Nie spotkałem się z sytuacją, aby but przemókł i to zarówno podczas deszczowego dnia, jak i podczas chodzenia po śniegu. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że cholewka nie ma żadnych szwów, nie jest również w widocznym miejscu sklejana, co bez wątpienia zwiększa wodoodporność tego modelu. Oczywiście starałem się nie wchodzić do głębokich kałuży i zasp (inna sprawa, że o te ostatnie w trakcie testów było bardzo trudno).

Również Kacper zaleca Acruxa na chłodniejsze warunki:

Są to buty o bardzo solidnej konstrukcji, w których w lecie może się zrobić naprawdę gorąco. W związku z tym są moim zdaniem odpowiednie na okresy wiosenne, czy też jesienne lub oczywiście na większe wysokości w lecie.

Jeśli jednak trafimy na zalodzony teren lub zmrożony śnieg to trzeba pamiętać, że podeszwa Acruxów nie ma aż takiej przyczepności – wszak jest to but podejściowy ;) Doświadczyłem tego na własnej skórze.

Buty dzięki swojej dwuwarstwowej konstrukcji, którą możemy wesprzeć ciepłą skarpetą, sprawdzają się również w naprawdę zimne dni (temperatury do -10 stopni). Choćby podczas wycieczek w podkrakowskie Dolinki w poszukiwaniu celów na nowy sezon skałkowy.

Acrux to but o dopieszczonym designie

Acrux to but o dopieszczonym designie

Design

Acrux jest ładnym butem. Ma bardzo dopracowany, smukły kształt. Świetnie dostosowany do pokonywania górskiego terenu. Wykonany jest z bardzo dobrej jakości materiałów. Całość dopełnia atrakcyjna kolorystyka, umiejętnie dopasowana zarówno jeśli chodzi o wkładkę, jak i cholewkę (w naszym przypadku odpowiednio turkus i ciemny granat). Wszystkie detale są dopieszczone, perfekcyjnie wymodelowane i wykończone.

Podsumowanie

Buty zaproponowane przez markę Arc’teryx są wyjątkowe. Nie tylko świetnie wyglądają, ale również dobrze sprawdzają się w górskim i skałkowym terenie (szczególnie w granicie). Zarówno na wielogodzinnych wycieczkach, jak i na podejściu pod ścianę. Ich żywiołem są ostre piargi i długie podejścia. Dzięki swojej konstrukcji i dobrej gumie (Vibram MegaGrip) bez problemu radzą sobie z łatwymi drogami wspinaczkowymi. Acrux zapewnia dobry komfort zarówno jeśli chodzi o oddychalność, jak i termikę. Jest odporny na wodę i śnieg.

Trzeba jednak pamiętać, że but jest smukły, dobrze przylega do stopy i nie ulegnie daleko idącemu rozciągnięciu podczas użytkowania. Acrux to propozycja dla tych, którzy cenią sobie wysokiej klasy, połączone z innowacyjnością rzemiosło, świetny design oraz dużą funkcjonalność (również, co nie jest bez znaczenia, w warunkach miejskich).

Warto wziąć pod uwagę, że są to buty dla wymagających użytkowników, których zalet może nie zauważyć niedzielny, letni turysta – no chyba, że wybierze się na Krupówki :)

Zalety

  • funkcjonalność
  • komfort użytkowania
  • świetny design
  • waga ok. 400 g

Wada a w zasadzie wskazówka

  • dla osób z szeroką stopą but może okazać się za wąski

Piotr Turkot
Współpraca Kacper Tekieli

Opis producenta znajdziecie na arcteryx.com.




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum