27 stycznia 2016 06:36

Nowa wyprawa pod Nanga Parbat. Do gry włącza się Cleo Weidlich!

Nanga Parbat kusi, do wypraw pragnących po raz pierwszy zimą zdobyć ten ośmiotysięcznik dołączyła Amerykanka Cleo Weidlich wraz z trzema Nepalczykami. Tę informację przekazali Michałowi Rodakowi, dziennikarzowi RMF24, członkowie polskiej wyprawy działającej od strony Rupal.

Cleo Weidlich w obozie pod Lela Peak, 2009 rok

Cleo Weidlich w obozie pod Lela Peak, 2009 rok

Urodzona w Brazylii amerykańska obywatelka Cleo Weidlich ma 52 lata i jest wspinaczem bardzo doświadczonym. Zdobyła (w zależności od źródeł) 6-7 ośmiotysięczników.

W 2014 roku, po tragicznej lawinie, która 18 kwietnia zabiła 16 Szerpów pracujących nad ubezpieczaniem trasy na Mount Everest, „wsławiła” się lotem helikopterem wprost do do obozu II w Kotle Zachodnim w celu zdobycia szczytu. Jak sama później tłumaczyła, w razie wejścia na szczyt, czego nie udało się jej dokonać, nie zamierzała sobie uznawać takiego wejścia.

Jak mówi dla RMF24 Marek Klonowski, wyprawa Amerykanki pojawiła się pod Nanga Parbat (od strony Rupal) parę dni temu:

Spędziliśmy prawie 10 dni w górze. Byliśmy bardzo wysoko. Przespaliśmy się na 7000 metrów… w międzyczasie w bazie pojawiła się nowa ekipa. Przyjechała Amerykanka z trzema Nepalczykami, którzy twierdzą, że na 7000 metrów wbiegają bez problemów. Przywieźli ze sobą jeszcze dużo więcej lin. W takim składzie – 4-5 dni pogody i kto wie…

Wyprawa Amerykanki ma ułatwione zadanie. Polski zespół Nanga Dream Justice for All 15/16 zaporęczował drogę Schella, osiągając wysokość ok. 7200-7300 m. Jednak należy pamiętać, że droga Schella to duże wyzwanie, przez wielu uważana za trudniejszą do pokonania zimą niż droga Kinshofera (o aktualnej, dodajmy ciekawej, sytuacji po stronie Diamir możecie przeczytać tutaj).

Mysza

Źródło: RMF24




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum