Jacopo Larcher i Barbara Zangerl klasycznie na El Niño
Jesienią Barbara Zangerl i Jacopo Larcher dokonali klasycznego, zespołowego przejścia drogi El Niño (5.13c/8a+) na El Capitan w dolinie Yosemite. Dla Austriaczki była to druga wizyta w światowej stolicy wspinaczki wielkościanowej. W 2010 roku bez powodzenia atakowała The Secret Passage (5.13c) w towarzystwie Hansjörga Auera.
Barbara Zangerl swój pierwszy pobyt w dolinie wspomina jako zderzenie swoich dotychczasowych wspinaczkowych doświadczeń z brutalną rzeczywistością wielkich ścian. W 2010 roku nie była gotowa ani na trudne wyciągi w rysach, ani na zakładanie asekuracji w ścianie El Capitan. Wyjazd zakończył się dwudziestometrowym lotem Auera, po którym austriacki alpinista wylądował w szpitalu ze złamanym nadgarstkiem.
Zangerl „odrobiła lekcję” ze wspinaczki rysowej, terminując między innymi w Indian Creek i w tym roku powróciła do doliny w towarzystwie włoskiego wspinacza Jacopo Larchera. Początkowo planowali klasyczne przejście którejś z dróg położonych na lewo od „Nosa”, jednak spora ilość wspinaczy w tym rejonie ściany skierowały ich wzrok na drugą stronę granitowego muru.
Jako że dla Larchera była to pierwsza wizyta w Yosemite, zaaklimatyzowali się wspólnie na kilku jednowyciągowych klasykach jak Separate Reallity czy Fish Crack, jak również przeszli Rostrum (5.11c) i kilka mniejszych wielowyciągówek. Po tej intensywnej rozgrzewce byli gotowi, by zmierzyć się z El Niño.
Bolty zastąpiły niepewną asekurację, którą Austriaczka zapamiętała z 2010 roku z The Secret Passage, jednak odległości między nimi nie zachęcały do częstych lotów. Na dodatek miejsca ich osadzenia pozostawiały wiele do życzenia i regularnie zniechęcały duet do kolejnych prób. Sytuacja zmieniła się po kilku dniach odpoczynku, kiedy to zespół odzyskał motywację i poukładał sobie w głowie wszystkie kluczowe miejsca pierwszej części drogi. Byli gotowi do rozpoczęcie właściwej wspinaczki w stylu „ground up”, którą udało im się ukończyć po 7 dniach.
Kacper Tekieli
źródło: www.ukclimbing.com