17 listopada 2015 10:10

Nowe „dziewiątki” – Alex Megos i Gabriele Moroni

Schyłek sezonu i być jedna z ostatnich okazji w tym roku na mocne przejścia. Przynajmniej na Franken… Warunki wykorzystał Alexander Megos i poprowadził u siebie nową „jedenastkę”.

Alex Megos na "Space Lap" (fot. Daniela Ebler)

Alex Megos na „Space Lap” (fot. Daniela Ebler)

To był zresztą wyjątkowy dzień dla Niemca, bo nie tylko udało mu się rozwiązać projekt Philippa Wardy na Bärenschlucht – powstała Space Lap 11 (9a), ale też miał okazję wspinać się w doborowym towarzystwie samego Jerrego Moffatta. Przypomnijmy, że tej jesieni Alex poprowadził na Planetarium drogę Supernova 11+ (9a+/b), najwyżej wyceniony frankenjurajski ekstrem, póki co bez powtórzenia…

Tymczasem w Arco o nową 9a pokusił się Gabriele Moroni. Włoch znany ze swoich mocnych przejść boulderowych (ale nie tylko) zrobił w Nago pierwsze przejście Sid Lives – projektu, który obił już kilka lat temu. Niewiele, bo tylko 10 metrów długości, ale za to bardzo siłowego wspinania – według autora solidne 8B przechodzące w 7B/B+.

Gabriele Moroni (fot. arch. G. Moroni)

Gabriele Moroni (fot. arch. G. Moroni)

Moroni to nie tylko świetny boulderowiec, równie dobrze radzi sobie z liną. Przeszedł wiele dróg w stopniu 9a (w tym słynne Action Directe), ma też na koncie dwa rodzynki: Goldrake 9a+ Adama Ondry we włoskim rejonie Cornalba i Classified 11 (9a/a+) Alexa Megosa na Franken, obie powtórzył jako pierwszy.

Brunka
źródło: www.8a.nu, profil FB Alexa Megosa




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum