22 października 2015 09:27

Szwajcarzy w Kaszmirze

We wrześniu i październiku br. Szwajcarzy Andreas Abegglen, Thomas Senf i Stephan Siegrist działali w Kaszmirze, gdzie dokonali trzech pierwszych wejść na niezdobyte szczyty – Bhala 5900 m, Tupendeo 5700 m i Maha Dev Phobrang 5900 m.

Bhala 5900 m, Tupendeo 5700 m i Te 5900 m z wrysowanymi liniami nowych dróg poprowadzonych przez szwajcarski zespół (fot. Thomas Senf)

Bhala 5900 m, Tupendeo 5700 m i Te 5900 m z wrysowanymi liniami nowych dróg poprowadzonych przez szwajcarski zespół (fot. Thomas Senf)

Za swój pierwszy cel zespół obrał Bhala (5900 m), szczyt leżący na południe od regionu Kishtwar w rejonie, który z powodu konfliktu indyjsko-pakistańskiego był do tej pory niedostępny dla wypraw. Szczyt, przypominający swoim kształtem Matterhorn, był – jak sami to określili – zbyt piękny, by mogli go sobie odpuścić. Pomimo nieprecyzyjnych map zespołowi w końcu udało się dotrzeć w pobliże Bhala i założyć obóz. 13 września zespół wspiął się 700 metrów wybitną rampą na północno-wschodniej ścianie, wytyczając drogę Copa-Kaban. Poza urodą Bhala nie miała do zaoferowania już nic pięknego – jakoś skały była zła, do tego z bardzo niebezpieczną i kruchą końcówką. Szczyt wspinacze osiągnęli o godz. 15 i tego samego dnia dotarli na East Col. Powrót do bazy nastąpił następnego dnia.

Pomimo niestabilnej pogody Szwajcarzy skoncentrowali się na kolejnym „idealnie” wyglądającym szczycie znajdującym się w pobliżu – Tupendeo (5700 m). Wczesnym rankiem 18 września osiągnęli biwak u podstawy góry, zaporęczowali kilka dolnych wyciągów i powrócili na noc pod ścianę. Następnego dnia przeszli na południowo-wschodnim filarze nową 800 metrową nową drogę Deokhal (6a/b 21 wyciągów), osiągając wierzchołek o 13.30 i powracając na noc do bazy. W przeciwieństwie do Bhala zespół raportował tym razem o doskonałych skalnych warunkach.

Stephan Siegrist podczas wspinaczki na Te 5900 m (fot. Thomas Senf)

Stephan Siegrist podczas wspinaczki na Te 5900 m (fot. Thomas Senf)

Załamanie pogody, które nadeszło po tym wejściu, uziemiło zespół w bazie na tydzień. Po przymusowej przerwie Szwajcarzy zdecydowali się na atak na kolejny szczyt w dolinie – Maha Dev Phobrang, a konkretnie na wyrastającą na wysokości 5500 m z masywu charakterystyczną turnię zwaną Te (Crystal). Po biwaku na grani 1 października, następnego dnia zespół przeszedł cztery wyciągi o trudnościach 6a/b i osiągnął wierzchołek turni Te o 14. Tę krótką drogę na turni nazwano Chiprasi (200 m 6a/b). Ponieważ było jeszcze wcześnie, wspinacze zjechali z turni i kontynuowali wspinaczkę na główny wierzchołek Maha Dev Phobrang (5900 m), który osiągnęli o 15.30.

Wspomniane na początku indyjskie wojskowe mapy nie tylko nie były dokładne jeśli chodzi o umiejscowienie konkretnych szczytów w terenie, ale także na ich wysokość. Mapy podawały wysokość Bhala na 6100 i Te na 6163, natomiast GPS Szwajcarów pokazywał dla obu tych szczytów wysokość 5900 m.

Wilan
źródło: www.planetmountain.com




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum