22 października 2015 19:54

Polish Annapurna IV Expedition 2015 już w Nepalu!

Wyruszyła jedna z najambitniejszych polskich wypraw ostatnich lat, której celem jest dziewiczy, południowo-zachodni filar Annapurny IV (7525 m). Janusz Gołąb, Marcin TomaszewskiMichał Król są już w Nepalu i… miejmy nadzieję poradzą sobie z problemami finansowo-organizacyjnymi, by móc zmierzyć się z tą wybitną górą.

Cel wyprawy - filar Annapurna IV

Cel wyprawy – filar Annapurna IV

Południowo-zachodni filar Annapurny IV startuje z niezwykle trudno dostępnej doliny Sethi Khola. W przeszłości założyło tam swoje bazy jedynie sześć wypraw, z których żadna nie poprowadziła drogi na okoliczne szczyty (Annapurna III, Annapurna IV, Machapuchare).

W 1981 roku angielski zespół z Nickiem Coltonem atakował Annapurnę III, więc musiał zwrócić uwagę na filar, który stał się celem tegorocznej polskiej wyprawy. Z kolei na początku lat 90. Andy Perkins zainteresował się tą wybitną formacją. Najprawdopodobniej jednak została przeprowadzona na nim tylko jedna próba; w 2003 roku z południowo-zachodnim filarem Annapurny IV bezskutecznie zmierzył się zespół czeski.

Wyprawa Janusza Gołąba, Marcina Tomaszewskiego i Michała Króla, choć jest jedną z ambitniejszych prób alpinistycznych ostatnich lat, od samego początku walczy z problemami finansowymi. Jej koszty powiększa konieczność dostania się do bazy śmigłowcem. Wyprawę finansowo wsparł Polski Związek Alpinizmu, Fundacja Kukuczki, sponsorzy (w tym także wspinanie.pl).

Annapurna IV sponsorzy

Niestety nie powiodła się zbiórka przeprowadzona na portalu Polak Potrafi. Uczestnicy wyprawy uruchomili własną zbiórkę i… 17 października wyruszyli.

"Alpy jak zwykle kokietują festiwalem chmur i skalnych turni, ciężko jest im się oprzeć :)"

„Alpy jak zwykle kokietują festiwalem chmur i skalnych turni, ciężko jest im się oprzeć :)”

Ale by zdobyć aklimatyzację potrzebną do wykonania śmigłowcowego „skoku” na wysokość 4,5 tys. metrów (wysokość bazy pod Annapurną IV) droga wiodła przez Chamonix. Tam zespół odbył alpejską turę połączoną z noclegiem na wysokości powyżej 3 tys. metrów.

Marcin Tomaszewski, Michał Król i Janusz Gołąb

Aklimatyzacja w Alpach. Od lewej: Marcin Tomaszewski, Michał Król i Janusz Gołąb

Przed chwilą zjechaliśmy z wysokości 3800 m n.p.m. Aklimatyzacja przebiegła zgodnie z planem. Lekki szum w naszych głowach ustąpił do następnego liofilizowanego śniadania. Dwa dni spędzone na tej wysokości pozwolą nam przetrwać pierwsze dni po lądowaniu w bazie pod AIV (4500 mnpm). Alpy jak zwykle kokietują festiwalem chmur i skalnych turni, ciężko jest im się oprzeć :)

Marcin Tomaszewski

Janusz Gołąb, Michał Król i Marcin Tomaszewski już w Kathmandu

Janusz Gołąb, Michał Król i Marcin Tomaszewski już w Kathmandu

Wczoraj, 21 października wylecieli z Genewy, by dzisiaj przed paroma godzinami wylądować w Kathmandu. Teraz przed nimi znowu stoją kolejne problemy związane z finansami:

W Nepalu jest problem z paliwem w związku z różnymi zawirowaniami, a jego cena na czarnym rynku wzrosła w dniu naszego wylotu o kolejne 20%. Jutro mamy zaplanowane spotkanie, po którym mamy nadzieję wiedzieć coś więcej.

Trzymamy kciuki za pokonanie kolejnych barier organizacyjno-finansowych! A w oczekiwaniu na akcję górską zachęcamy do przeczytania wywiadu, który Kacper Tekieli przeprowadził z uczestnikami wyprawy jeszcze w kwietniu tego roku: „Jesteśmy tym celem mocno pochłonięci”.

Redakcja




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum