Open Season 2015 – Salewa Block pękała w szwach

W ubiegłą sobotę SALEWA BLOCK pękała w szwach. Do Zabrza zjechało 175 zawodniczek i zawodników głównie ze Śląska, ale także spora grupa z Krakowa i z Bielska Białej. Zawody rozgrywane były w formule flash bez podziału na grupy, a uczestnicy, choć podzieleni na 7 kategorii, pokonywali te same 24 problemy.

Organizatorzy, obawiając się dużej ilości identycznych wyników, postanowili na wszelki wypadek rejestrować czas wspinania, by przy ewentualnym remisie (topy i bonusy) premiować zawodników, którzy swój wynik uzyskali szybciej.

Było tłoczno (fot. Michał Grzyb)

Bardzo trudne zadanie do wykonania stanęło przed „chwytowymi” – w tej roli wystąpili Piotr Suder i Adrian Chmiała (obaj T-wall routsetting team) wspomagani przez duet Michał Grzyb i Mirek Mazurkiewicz (Salewa Block). Wszechobecne struktury, różnego kształtu i rozmiaru nadały zawodom specyficznego wymiaru i wpisały się w nurt tzw. „trendy settingu”. Jak się okazało przygotowywane buldery rozrzuciły całą stawkę tak dokładnie, że w żadnej z 7 kategorii o miejscu na podium nie decydował czas! Do ideału zabrakło może jedynie dodatkowych chwytów dla kobiet
i juniorów na 2-3 problemach. Z pewnością pojawią się na zawodach OPEN SEASON 2016.

Chwytowi sobotnich zawodów Piotrek i Adrian (fot. archiwum T-wall)

W kategorii pro mężczyzn prawdziwy popis dał Paweł „Rambo” Jelonek (Milo, e-climbing shop, Lhotse) który potwierdził wysoką dyspozycję i jako jedyny pokonał wszystkie problemy. Zaciętą walkę o 2, miejsce stoczyli Bartek Opiela (CW Transfomator) i Paweł Grochowalski (Avatar). Bartek, zwycięzca z poprzedniego roku, zaliczając bonus na wymagającej „trójce”, minimalnie wyprzedził Groszka.

Paweł Jelonek na „trójce” (fot. Michał Grzyb)

U zawodniczek tytuł sprzed roku obroniła Daria Brylowa (KS Korona Heartbeat). Drugie miejsce wywalczyła pozostająca ostatnio w wysokiej formie skalnej Karolina Ośka (KS Korona, Second you), a trzecie Marta Kostrzewska (AMOK, CW Transformator).

Podium zawodniczek – Daria i Karolina (fot. Michał Grzyb)

W kategorii senior najlepszy, mimo kontuzji doznanej w trakcie zawodów, okazał się Robert Wykręt (Primaroca). Waldemar Podhajny (KW Gliwice) uplasował się na 2. miejscu, a trzecie zajął Sebstian „Harnaś” Dudek (Joga dla wspinaczy).

Robert Wykręt (Primaroca) pokonuje ściski na czwórce (ot. Michał Grzyb)

Szeroko pojęta kategoria junior w tym przypadku odnosiła się do urodzonych po 1 stycznia 2000 roku. U chłopców wygrał Kuba Ziętek (Primaroca), drugi był Mikołaj Sienkiewicz (UKA Agama Warszawa) a trzeci, zaledwie o 1 bonus gorszy Miłosz Bujak (Skarpa Bytom).

Kuba Ziętek na jedynce (fot. Michał Grzyb)

U juniorek prawdziwy popis umiejętności dała Maja Rudka (KS Korona). Nie dość, że 13-latka nie dała szans konkurencji, to uzyskany przez nią wynik 13t16b dawałby jej 2. miejsce w kategorii PRO kobiet ex aequo z Karoliną Ośką! Na 2. i 3. miejscu uplasowały się Kamila Wachnicka i Monika Błachut (obie Strefa Wspinania).

Maja Rudka startuje na problemie nr 7 (ot. Michał Grzyb)

W kategorii amator mężczyzn wygrał Przemek Michna. Dalsze miejsca na podium zdobyli Ireneusz Iwański i Damian Węgrzyniak (obaj Climbing Gogolin Team).

Przemek Michna na problemie nr 15 (fot. Michał Grzyb)

W kategorii amator kobiet najlepsza były zawodniczka z Bielska Klara Babicz, która wyprzedziła swoją koleżankę Leonię Zając (obie Primaroca). 3. miejsce zajęła Sandra Pęczek.

Klara Babicz pokonuje techniczny bulder nr 10 (fot. Michał Grzyb)

Tuż po zawodach odbyło się loteria z nagrodami ufundowanymi przez sponsorów OPEN SEASON 2015. Szczególne emocje tradycyjnie towarzyszyły towarzyszyły losowaniu nagród głównych: crashpadów firmy GADD.