Odvet „o całkiem lajtowej cyfrze” na Zadnim Kościelcu
Linię Odvet łatwo odnajdziemy na ścianie Zadniego Kościelca. Startuje na prawo od kursowej Drogi Patrzykonta. Biegnie przez charakterystyczne, ładne, kaskadowe płyty, u góry nakryte piramidalnym trójkątem przewieszonej dużej płyty.
Odvet, Zadni Koscielec, topo
Start drogi, około 25 m, to łatwe wspinanie tradowe III+ po połogiej płycie z trawkami. Po nim osiągamy widoczne stanowisko z koluchem zjazdowym. Z niego wprost prowadzi drugi wyciąg po kaskadowej, 35-metrowej płycie ubezpieczonej siedmioma ringami (trudności V i VI).
Przebieg Odvetu na plakacie Master Topo
Trzeci wyciąg (8 ringów, 30 m) idący przez okap jest najtrudniejszy na drodze. Do okapu (wycenionego na VII) dostajemy się ładną płytą po krawądkach. Po okapie łatwy piątkowy teren filara doprowadza do stanowiska zjazdowego (wspólnego z Patrzkontem).
Linią drogi możemy bez problemu zjechać przez komfortowe stanowiska zjazdowe. Kostki przydatne wyłącznie na startowym pierwszym wyciągu.
Odvet
- III+ 25m (TRAD),
- VI 35 m (R7 ST),
- VII 30 m (R8 ST).
Pierwsze przejście i otwarcie drogi – ekipa z Kalisza i Częstochowy. Ubezpieczenie drogi ze środków własnych.
Artur Guma Pierzchniak
Od autorów:
Bardzo polecamy wspin Odvetem, który jest oryginalną drogą płytową w części ściany, gdzie wszystko biegnie tylko naturalnymi pęknięciami. My zamierzaliśmy wspiąć się centralnie przez długi pas dachu. Urodą drogi jest właśnie ten okap z fajnie urzeźbioną płytą pod nim. Po daszku też jest fajne wspinanie filarem do stanowiska. Droga była ciekawą wizją sprzed wielu lat, która w tym roku zaczęła się niespodziewanie spełniać. Ściana przypomina klimatem egipskie piramidy. Droga była obijana pod kątem sportowym z własnych środków i myślimy, że przypadnie wspinaczom do gustu. Szybkie podejście i zjazdy plus komfortowa asekuracja będą zachęcały do kolejnych przejść drogi, niedługiej o całkiem lajtowej cyfrze.
