23 września 2015 10:44

Świątynia czystego sześć pięć – Mamutowa Cave

Artykuł ten ma na celu przybliżyć Wam popularny rejon podkrakowski – Jaskinię Mamutową znajdującą się w Wierzchowiu. Mówi się o tym miejscu „tylko dla zaawansowanych”. Jednak jeśli ten tekst czyta osoba wspinająca się na poziomie np. VI.1, niech nie zamyka strony w przeglądarce! Moim zdaniem Mamutowa oferuje wspinanie dla każdego, przynajmniej na jeden dzień. Jeśli ktoś zaopatrzył się już w przewodnik Grzegorza Rettingera „Jura Południowa” pewnie zauważył, jak wiele dróg wokół jaskini obito w ostatnim czasie. Większość nowości to drogi do VI.2, które warte są przewspinania.

Trochę filozofii

Wspinacze przy wyborze skał kierują się między innymi historią rejonu, estetyką i charakterem dróg, a także swoimi predyspozycjami. Każdy bardziej doświadczony wspinacz zna swoje mocne strony – dla niektórych są to pionowe, długie płyty po fakerach i mikrokrawądkach, dla innych wiosłowanie w przewieszeniu po klamach. Są też tacy, których przedramiona po dziesięciu ruchach w ciągu stają się twarde niczym skała, a palce robią się bezwładne.

15konrad-mamutowa

Konrad Ociepka na „Acapulco extension”, 2011 rok (fot. wspinanie.pl)

Zjawisko to zwane brakiem wytrzymałości nie występuje praktycznie u wspinaczy młodych – dzieci trzymają się wszystkiego, po prostu idą w górę, póki nie zatrzyma ich parametryczny lub siłowy ruch. Codziennie słyszymy o „dzieciach” robiących np. 8b. Wystarczy, że nauczą się dobrze wspinać technicznie, reszta podana na tacy :-).

Mateusz Haładaj na drodze "Capoeira" VI.8 w Mamutowej (fot. Dawid Skoczylas)

Mateusz Haładaj na drodze „Capoeira” VI.8 w Mamutowej (fot. Dawid Skoczylas)

Wytrzymałość odchodzi z reguły wraz z wiekiem lub nie odchodzi wcale. Niektórzy już od początku swojej przygody wspinaczkowej noszą na plecach crashpada, inni – gdy ich poziom wytrzymałości gwałtownie spada – przerzucają się na drogi w charakterze boulderowym lub na sam bouldering. Próbują tam swoich sił, aby nie frustrować się, gdy na długiej, ciągowej drodze cyferka spada. Jeszcze inni, mocniej zmotywowani, walczą na obwodach, co jak wiadomo zawsze przynosi jakiś efekt. Czy też może się mylę i jest inaczej?

Niezależnie jednak od tego do której grupy należycie, Jaskinia i jej otoczenie pozwoli Wam znaleźć drogi odpowiadające Waszym predyspozycjom i wzmocnić Waszą słabszą stronę.

Część dla zaawansowanych

W Mamutowej znajdziemy drogi o charakterze siłowym i siłowo-wytrzymałościowym, biegnące dużym przewieszeniem lub w dachu. Linie mają długość od 10 do 25 metrów. Zatem odnajdą się tutaj także Ci, których przedramię po chwili wspinania wygląda tak:

mamutowa-adrian-chmiala-zbulowanie

Ciekawe propozycje wewnątrz Mamutowej to drogi powyżej stopnia VI.3. Większość chwytów w jaskini jest pozytywna (tzn. że są to chwyty dobre i przyjemne, co więcej nie wymagają one „chamskiego” zapinania, i co istotne nie sprawiające bólu podczas wspinania).

Wspinanie w znacznej mierze angażuje pracę rąk, mniej nóg. Z pewnością docenią to wrogowie pionów, miłośnicy zgięć do pasa i wielbiciele aktywnych pleców. Poruszanie się w dachu wymaga niezłej orientacji. Niejednokrotnie łatwiej jest zrobić ruch będąc nogami w stronę przeciwną niż się wspina.

Adrian Chmiała na "Acapulco extension" (fot. Adam Kokot)

Adrian Chmiała na „Acapulco extension” (fot. Adam Kokot)

Samo wspinanie mocno angażuje głowę i wymusza konieczność znalezienia optymalnych patentów z wykorzystaniem podhaczeń czy innych tricków. Właśnie to może okazać się w końcowej fazie najtrudniejsze. Na szczęście dla „gości” nietrudno spotkać tam lokalsa znającego owe magiczne sztuczki :-).

Wbrew pozorom na zewnątrz jaskini także znajdziemy trudniejsze pasaże. Są to drogi bardziej lub mniej przewieszone, miejscami pionowe. Nie przekraczają długości 15 metrów. Jednak prezentują się równie ciekawe, jak te wewnątrz. Nie znajdziecie tam „chamskich” serii zapinek i targania z mikro „faków”.

Część dla mniej zaawansowanych

Jak wspomniałem, drogi na zewnątrz jaskini forsują połóg, pion lub nieduże przewieszenie. Trudności zaczynają się już od stopnia III na drogach ubezpieczonych. Drogi mają długość od 8 do 14 metrów. Wiele z nich jest nowych, a co za tym idzie niewyślizganych w przeciwieństwie do pobliskich Bolechowic czy Kobylan. Obicie, jak na polską Jurę przystało, jest bezpieczne. Ringi wbite są gęsto i przy prawidłowej asekuracji trudno o wypadek.

Skała w większości przypadków ma dobrą jakość. Co miało się urwać, już się urwało. Ekiperzy zadbali także o usunięcie traw i krzaczków z dróg. Wokół jaskini Nasze Skały zorganizowały wycinkę drzew, dzięki czemu odsłoniętych zostało sporo skał, na których obito nowe drogi. Zarówno nowe propozycje, jak i klasyki mają siłowo-wytrzymałościowy charakter z trudniejszymi miejscami.

Topo Skały nad Grotą z przewodnika "Jura Południowa", autorstwa Grzegorza Rettingera

Topo Skały nad Grotą z przewodnika „Jura Południowa”, autorstwa Grzegorza Rettingera

Niejednokrotnie te miejsca wymagają dłuższej chwili zastanowienia, co jest rozwojowe pod kątem technicznym.

Zalety i wady

Dużą zaletą jest to, że do Mamutowej możemy łatwo dojechać komunikacją. Można wysiąść na „drodze olkuskiej” z busa Kraków-Olkusz-Kraków i zrobić ok. 20-minutowy spacer lub wsiąść do niebieskiego busa w Krakowie przy ul. Dolnych Młynów 10 i wysiąść pod samą Mamutową (Wierzchowie).

Rozkład jazdy znajdziecie tutaj (plik pdf).

Przyjeżdżający z dalszych zakątków Polski znajdą w okolicy kilka niedrogich noclegów, np. w miejscowości Łazy.

Adrian Chmiała na "Acapulco extension" (fot. Adam Kokot)

Adrian Chmiała na „Acapulco extension” (fot. Adam Kokot)

Ciekawostka. Do Mamutowej można bezpośrednio zamówić pizzę. Dowóz jest bezpłatny, a obsługa pizzerii Matrix już wie, gdzie znajduje się podkrakowska jaskinia – przydatny nr tel. do pizzerii: 12 419 15 73.

Do jaskini praktycznie nie wpada słońce, od jej wnętrza ciągnie chłodem, co można docenić w upalne dni. Na zewnątrz lampę mamy prawie przez cały dzień.

Duża część wspinaczy traktuje Mamutową jako „ładownię” i przyjeżdża tam zrobić dobry trening. Podejście jak najbardziej zrozumiałe, wspinanie w jaskini może dobrze wzmocnić plecy i wytrzymałość siłową, a dodatkowo można sobie wpisać przejście na 8a.nu…

Artykuł nie byłby autentyczny, gdybym nie napisał o wadach. W jaskini występuje kilka ograniczników, jednak wydaje mi się, że są po części logiczne i nie ujmują urody drogom. Jak to za dawnych czasów bywało, dłuto i skała to nierozłączni przyjaciele. Sporo chwytów w jaskini zostało wykutych, czy jak kto woli – poprawionych. Niektóre dość samolubnie, inne trochę bardziej uniwersalnie, rozmiarem dopasowane dla większego grona wspinaczy.

kinga-ociepka-jaskinia-mamutowa-fot-adam-kokot

Kinga Ociepka w Jaskini Mamutowej – „Taniec pająka” (fot. Adam Kokot)

Przypomnę, że w rejonie sporo sztucznych chwytów już usunięto. Jednak gdyby zalepić w wszystkie „kuciaki”, wspinanie wewnątrz zostałoby bardzo mocno okrojone. „Rewolucja” rozpoczęła się 5 lat temu od momentu, kiedy urwał się sztuczny chwyt na Las Vegas Parano. Grono wspinaczy związanych z Mamutową zadecydowało aby nie rekonstruować chwytu. Sekwencja dzięki temu nabrała trudniejszego wymiaru. Od tamtej pory drogę pokonało kliku wspinaczy, komplementując ruchy. Więcej o zmianach w Jaskini możecie przeczytać tutaj – Co z chwytem w Mamutowej, Mamutowa – Okrągły Stół, Mamutowa – nowy rozdział? Według Łukasza Dudka zdecydowanie tak.

Warto zaznaczyć, że rejonie istnieje wiele kombinacji. Wspinacze kochający ruchy w Mamutowej, chcący zrobić je po raz kolejny – tylko w innej konfiguracji – dodają coraz to nowsze możliwości. Warto jednak zachować w tym wszystkim logikę. Dodając nową kombinacje można potraktować ją po prostu treningowo i zatrzymać dla siebie lub ewentualnie przedstawić innym stałym bywalcom.

Subiektywna lista najciekawszych propozycji Grupy Mamutowej:

  • Acapulco extension VI.8 (9a)
  • Las Vegas Parano VI.7+ (8c+)
  • Nieznośna lekkość bytu extension VI.7+ (8c+)
  • Fumar periudica VI.7 (8c)
  • Mechanika skręta cienkiego VI.6+ (8b+)
  • Deklaracja nieśmiertelności VI.6+ (8b+)
  • Czekając na Godoffa VI.6 (8b)
  • Taniec pająka VI.5+/6 (8a+)
  • Animality VI.5+ (8a)
  • Kwestia pary VI.5/5+ (8a)
  • Chłosta VI.5 (7c+)
  • Cienias VI.5 (7c+)
  • Archetyp cienia VI.4+ (7c)
  • Pół grinpisa VI.4/4+ (7b+)
  • Vencel Vodicka VI.4/4+ (7b+)
  • Krew, pot i brezent VI.4 (7b)
  • Baraba finito VI.4 (7b)
  • Boskie Buenos VI.3+ (7a+)
  • Deklaracja VI.3+ (7a+)
  • Grubas VI.3 (7a)
  • Ludojadek VI.2 (6c)
  • Jaskiniowcy VI.1+ (6b+)
  • Prawe mamutowe dziuple VI.1 (6b)
  • Wkręt Maksymilian VI.1 (6b)
  • Mamutowa rysa VI+ (6a+)
  • Na skróty VI (6a)
  • Kredka V+ (5c)
  • Aleja zasuszonych V+ (5c)
  • Mamutowa załupa V (5b)
  • Guli III+ (3c)

Ciekawą propozycją jest Stal Mielec bez ograniczników (opis tylko dla wtajemniczonych :-): brak kontrowersyjnego ogranicznika na końcu Hipertrofii górne chwyty i NHR z kolanem), brak ogranicznika na klamę kończącą pająki i NHR w szpagacie między ścianami, brak ogranicznika na prawą ściankę po dziurze na Las Vegas. Może ktoś się skusi? Linia rodem z Westu!

Adrian Chmiała (KS Korona, Evolv, pajaksport.pl)




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum