Sansara X+. W rolach głównych znów Edu Marín i jego ojciec Francisco

Jeden z moich najlepszych sezonów – mówi Edu Marín. I rzeczywiście, Hiszpan zrealizował w 100% swój górski projekt, który rozpoczął w czerwcu br. Na sam koniec poprowadził Sansarę X+ w rejonie Lofer, w Tyrolu. Towarzyszył mu, jak zawsze, jego ojciec Francisco.

Świetny duet – Edu z ojcem Francisco (fot. arch. Edu Marín)

Autorem Sansary jest nie byle kto, bo sam Alex Huber. Nazwisko będące gwarantem jakości, trudności fizycznych, ale nade wszystko psychicznych (na drogach Niemca nigdy nie jest komfortowo). Linia, wytyczona przez Hubera w 2008, liczy około 100 metrów i ma w sumie siedem wyciągów, z których najtrudniejszy wyceniony został na X+ (8b+).

„Sansara” X+ (fot. huberbuam.de)

„Dziwna i zarazem piękna droga” – mówi Edu Marín i dodaje – „Myślę, że nie ma wielu powtórzeń, zwłaszcza ze względu na jej charakter, jest bardzo, bardzo techniczna”. To dodajmy, że Sansara pokonuje trzy dachy na odcinkach X+, VIII+ i X-. Wspinanie rysowe w dachu to szczególna umiejętność, coś zupełnie innego niż to do czego przyzwyczajony był do tej pory Hiszpan.

Szkoła wspinania na „Sansarze” (fot. arch. E. Marín)

Zresztą cały tegoroczny projekt pokazuje, jak dużymi umiejętności i wszechstronnością dysponuje Marín. Każda ze składowych projektu to kompletnie inny charakter wspinania. Przypomnijmy, że Hiszpan przeszedł kolejno: Orbayu 8c na zachodniej ścianie Naranjo de Bulnes (Picos de Europa), Digital Crack 8a na Arête des Cosmiques, Voie Petit 8b na Grand Capucin, a wisienką na torcie jest właśnie Sansara. We wszystkich przejściach partnerem Edu od liny był jego ojciec, Francisco.

Edu Marín:

Każda z tych dróg była wyzwaniem, ale dla mnie najtrudniejszą pod względem fizycznym pozostaje Orbayu.

Jeśli Hiszpan dodałby do tego zestawu jeszcze Chilam Balam 9b, a taki ma plan (wiosną był bliski poprowadzenia drogi, zamierza wrócić w październiku), byłoby to coś zupełnie wyjątkowego…

Brunka
źródło: www.desnivel.com