15 sierpnia 2015 16:47

Rafał Bąk powtarza Sztukę latania VI.6, tegoroczną nowość na Jastrzębniku

Tak na poważnie zaczęło się od Chińskiego Maharadży VI.5. Bolechowicki klasyk Rafał Bąk (AMOK, CW Transformator) poprowadził mając zaledwie 9 lat. Dziś ma 14 lat i całą serię pięknych dróg na koncie. Jedną z dwóch najtrudniejszych jest pokonana niedawno, bo 12 sierpnia (mimo upałów!), Sztuka latania VI.6 na Jastrzębniku.

Rafał na "Sztuce latania" (fot. Przemek Mizera)

Rafał na „Sztuce latania” (fot. Przemek Mizera)

Sztuka latania to całkiem świeża linia Przemka Mizery i Marcina Wszołka – jak pisze Przemek „bardzo ciekawe wspinanie po filarze”, Marcin z kolei dodaje „raczej klasyk! :)”. W przewodniku „Jura Północna” widnieje jeszcze jako projekt (str. 176, linia nr 43). Do Rafała należy trzecie przejście.

"Sztuka latania" i jeden z autorów Przemek Mizera (fot. Kamil Szczygieł)

„Sztuka latania” i jeden z autorów Przemek Mizera (fot. Kamil Szczygieł)

Dla 14-latka Sztuka latania jest już drugą drogą z poziomu VI.6. W ubiegłym sezonie przeszedł Alis in the Sky (VI.5+/6) na Bogdance, w pobliżu Jastrzębnika. Zdecydowanie najciekawszą i najładniejszą propozycję niewielkiego rejonu, wymyśloną – podobnie jak w przypadku Sztuki latania – przez Przemka Mizerę.

Ale to nie koniec trudnych dróg poprowadzonych przez Rafała tego lata. Wcześniej padły między innymi: Aleja zasłużonych VI.5+/6 na Jastrzębniku oraz Moce piekielne VI.5+ i Krytyka czystego rozumu VI.5, obie na Okienniku.

Brunka




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum