Alex Megos – książę Frankenjury. Czy dogoni Bocka?

Goni Alex Megos króla Frankenjury, Markusa Bocka. Młodszy z Niemców dołożył wczoraj kolejną „jedenastkę” na Franken – Der Barde besingt die Wunder des Tages.

Alex Megos na „Der Barde besingt die Wunder des Tages” 11 (fot. arch. A. Megos)

Der Barde besingt die Wunder des Tages 11 znajduje się na skałce Froschstein. To właściwie “krótka forma z liną”, bo nieco ponad 10 metrów, z cruxem na samym końcu – potężną bańką z dziurki na jeden palec do krawędzi ściany. Do tego masywne przewieszenie, około 60 stopni.

Na samym czele frankenjurajskiej listy TOP 100, obok ekstremów Bocka, widnieją też dwie drogi Alexa. Łatwiejsza Classified 11 (9a/9a+) na Holzgauer Wand z 2013 roku i jej trudniejsza wersja Modified 11/11+ (9a+) zrobiona w sezonie 2014.

Być może na miejsce w ścisłej czołówce zasługuje także Geocache na Vogelherdgrotte, stary projekt Michaela Kaisera zrealizowany przez Alexa Megosa w ubiegłym roku. Niemiec zdecydował się nie wyceniać linii i zaczekać na zdanie powtarzających (jak do tej pory brak powtórzeń). Niemniej ilość prób, jakie oddał na projekcie – ponad 40 – mówi sama za siebie… A pamiętajmy, że Megos to obecnie jeden z najskuteczniejszych wspinaczy sportowych na świecie.

Brunka
źródło: profil FB Alexa Megosa