10 czerwca 2015 14:54

Poema Roca Jeans Light – lekkość wspinania

Marka ProRock Climbing od lat oferuje przemyślane i co ważne dobre jakościowo produkty. Do takich propozycji należą bez wątpienia spodnie Poema Roca. Mieliśmy przyjemność zapoznać się z nową wersją tego klasycznego modelu – nazywanego przez producenta kwintesencją spodni wspinaczkowych. Oto wrażenia z testów.

Spodnie Poema Roca Jeans Light (fot. wspinanie.pl)

Spodnie Poema Roca Jeans Light (fot. wspinanie.pl)

Materiał i rozmiar

W sezonie 2015 ProRock zaproponował nową wersję Poema Roca. Mianowicie spodnie zostały uszyte z lżejszego i delikatniejszego jeansu. Powstał dzięki temu model Poema Roca Jeans Light. Faktycznie mamy do czynienia z miękką i jednocześnie mocną bawełną z odrobiną lycry (3%). O zaletach z tego wynikających przeczytacie poniżej.

Na początku warto zwrócić uwagę na rozmiarówkę – co jest istotną informacją zwłaszcza, gdy planujecie zakupy przez internet (bez możliwości zmierzenia).

Otóż przy wyborze rozmiaru trzeba zapomnieć o dotychczasowych „przyzwyczajeniach” do własnego rozmiaru ;) Ja generalnie chodzę (przy 178 cm wzrostu i szczupłej sylwetce) w odzieży „M”, czasem pasują na mnie „L-ki”. Jednak przy wyborze Poema Roca dobrze przyjrzałem się podawanej na stronie producenta rozmiarówce i po zmierzeniu odpowiednich długości nogawek (do pasa i do kroku) wybrałem model „S”. Wybór okazał się mniej więcej trafny, mógłbym mieć nawet rozmiar „XS”, choć biorąc pod uwagę luźny (a w zasadzie luzacki) krój „S-ka” sprawdziła się doskonale [o swoich doświadczeniach z damską rozmiarówką pisze Dorota Dubicka przy okazji testu modelu Maya 3/4].

Spodnie Poema Roca Jeans Light - widoczne przeszycia w strefie kolan (fot. wspinanie.pl)

Spodnie Poema Roca Jeans Light – widoczne przeszycia w strefie kolan (fot. wspinanie.pl)

Krój i design

Krój spodni wspinaczkowych to niełatwe wyzwanie dla projektanta. Spodnie mają się przecież sprawdzić w akcji, podczas której zdarza nam się przybierać najdziwniejsze pozy :) Poema Roca wychodzi z tej próby bez zarzutu. To bardzo przemyślany model – do najważniejszych rozwiązań należą: szeroki klin w kroku, dobrze wyprofilowane (umiejętnie przeszyte) okolice kolan i ściągacze na dole nogawek.

Generalnie krój spodni jest luźny, zwłaszcza dół – mimo ściągaczy – może wydawać się za szeroki. Ale taka jest uroda tego modelu, a co najważniejsze nie przeszkadza to w ogóle przy wspinaniu.

Całość dobrze współgra z lekkim materiałem, z jakiego uszyte są spodnie – jest to bawełna z małą domieszką lycry. Jeans jest bardzo przyjemy w dotyku, a przy tym gładka i miękka faktura powoduje, że nie haczy się o skałę. Jedyne obawy, jakie można mieć, to trwałość spodni. Po trzech miesiącach intensywnego użytkowania na moich spodniach nie widać śladów nadmiernego zużycia. Mając jednak w planach wspinanie w szorstkiej skale lub górach lepiej zdecydować się na modele wykonane z mocniejszej wersji jeansu – Poema Roca Jeans Strong lub Blue.

Spodnie Poema Roca Jeans Light - ścigacz z taśmą oraz zapięcie pasa na dwustronny rzep (fot. wspinanie.pl)

Spodnie Poema Roca Jeans Light – ścigacz z taśmą oraz zapięcie pasa na dwustronny rzep (fot. wspinanie.pl)

Dopasowanie

Spodnie w pasie wyposażone są w ściągacz z taśmy z klamerką. Zapięcie pasa to z kolei dość ciekawy pomysł. Producent zrezygnował bowiem z użycia tradycyjnego guzika albo zatrzasku. W Poema Roca mamy za to dość skomplikowane zapięcie na obustronny rzep. Podchodziłem do tego rozwiązania dość sceptycznie, ale szczerze powiedziawszy działa ono bez zarzutu i nie sprawia problemów. Zapięcie oraz ściągacz pozwalają odpowiednio dopasować spodnie w pasie i trzymają je dobrze na miejscu.

Spodnie Poema Roca Jeans Light - zapięcie pasa (fot. wspinanie.pl)

Spodnie Poema Roca Jeans Light – zapięcie pasa (fot. wspinanie.pl)

Kieszenie

Model wyposażony jest w cztery klasyczne kieszenie. Dwie z przodu – głębokie i ładnie przyozdobione gustownym, krzyżującym się przeszyciem oraz dwie z tyłu – zamykane na rzepa. Dodatkowo na bokach, ponad kolanami, umiejscowione są podłużne kieszonki. Lewa podzielona jest na dwie mniejsze komory, prawa natomiast zapinana jest na rzep. Kieszonki mają swoją praktyczną funkcję – można do nich włożyć szczoteczkę do czyszczenia chwytów lub np. długopis [choć kto jeszcze wpisuje swoje przejścia do tradycyjnego zeszyciku? :)].

Spodnie Poema Roca Jeans Light - prawa kieszonka (fot. wspinanie.pl)

Spodnie Poema Roca Jeans Light – prawa kieszonka (fot. wspinanie.pl)

Po założeniu uprzęży tracimy dostęp do głównych kieszeni. Można uznać to za wadę, ale w normalnym użytkowaniu w skałach chyba nie ma to większego znaczenia.

Wrażenia

Wspinaczkowe przeznaczenie Poema Roca to kluczowe zadanie tych spodni. Miałem okazję przetestować je na sztucznej ścianie, dwutygodniowym wakacyjnym wyjeździe, a nawet podczas wielowyciągowego wspinania. Podczas wszystkich tych aktywności spodnie sprawowały się bez zarzutu. Nie krępowały ruchów, dobrze „współpracowały” z uprzężą – szwy nie uwierały i nie gniotły. Lekki materiał powoduje, że w zasadzie nie czuje się ich na sobie.

Spodnie Poema Roca Jeans Light podczas wspinu w gorący dzień - (fot. wspinanie.pl)

Spodnie Poema Roca Jeans Light podczas wspinu w gorący dzień (fot. wspinanie.pl)

Dodatkowo muszę podkreślić, że model świetnie sprawdzaja się w „codziennym” użytkowaniu. Poema Roca charakteryzują się „luzackim” designem o jednoznacznie dalekowschodniej proweniencji – ich „lifestyle’owy” atut jest zatem niepodważalny. Jeans powoduje, że mają uniwersalny wygląd i nie „szokują” jaskrawym kolorem. Po ściągnięciu uprzęży można śmiało ruszać w nich na zasłużone piwo :)

Dzięki lekkiemu materiałowi i luźnemu krojowi spodnie nadają się na wspinanie w ciepłe dni. Oczywiście przy temperaturach powyżej 22 stopnie lepiej zaopatrzyć się krótsze modele.

***

Poema Roca to klasyczny model spodni wspinaczkowych dla każdego. Bardzo wygodny, sprawdzający się podczas wspinania oraz w codziennych zajęciach. O dopracowanym, specjalistycznym kroju, a przy tym uszyty bardzo estetycznie i dokładnie (jak podkreśla ProRock – „Made in EU”).

Mimo, że gwiazda rejonu El Chorro – a do nazwy jednej z najładniejszych tamtejszych „ósemek a” odwołuje się producent spodni – już trochę przygasła to prorockowe Poemy świecą jasnym światłem. Może zatem pora, aby producent zdecydował się na zmianę nazwy tego udanego modelu – może Grande Grotta? ;)

Zalety:

  • lekkość materiału,
  • niekrępujący ruchów krój wspinaczkowy,
  • uniwersalność,
  • dopasowanie.

Wady:

  • brak dostępu do głównych kieszeni po założeniu uprzęży.

Sprocket




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum