Legendarna Kryptonite 5.14d dla Woodsa i Cardwella

Ikona Ameryki, Kryptonite 5.14d Tommy’ego Caldwella na Fortress of Solitude (w sąsiedztwie Rifle, Colorado), odnotowała w tym roku aż trzy powtórzenia. Dużo, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że w ciągu 16 lat (powstała zimą 1999 roku) do łańcucha historycznej, bo pierwszej 9a w Stanach, sięgnęło w sumie niespełna dziesięciu wspinaczy.

Daniel Woods na „Kryptonite” (fot. Jon Cardwell)

Jeszcze pod koniec lutego br. pracę nad ciągiem siłowych przechwytów na 40-metrowej Kryptonite rozpoczęli Carlo Traversi, Daniel Woods, Jon Cardwell, Matty i Rayan Sewell. Panowie stworzyli mocny team, wzajemnie się motywowali, obmyślali patenty… i jak się okazało bardzo skutecznie. Pierwszy na topie zameldował się pod koniec marca Carlo Traversi, na początku tego miesiąca Woods i wreszcie Cardwell. Hong i Sewell ciągle walczą…

Daniel Woods zrobił ósme przejście, Jon Cardwell dziewiąte. Przed nimi legendarną drogę poprowadzili (poza autorem); Yuji Hirayama*, Adam Stack, Dave Graham, Joe Kinder, Jonathan Siegrist i wspomniany Carlo Traversi.

Jak ważna dla Amerykanów, i pewnie nie tylko, jest Kryptonite, świadczą słowa Cardwella:

Byłem zainspirowany tą historyczną linią. To wyznacznik amerykańskiego wspinania, a także jedna z najlepszych dróg w wapieniu, jakie widziałem w Stanach.

***

*O Kryptonite było głośno nie tylko dlatego, że to pierwsza uznana amerykańska 5.14d, ale również z racji mało chlubnej historii z wykutą „dziurką”, w której pierwsze skrzypce grali Francuz Francois Legrand i Japończyk Yuji Hirayama (przeczytacie o tym w artykule Darka Króla Kryptonite – mrożąca krew w żyłach afera!).

Brunka
źródło: www.rockandice.com