23 marca 2015 15:21

Alexander Megos w Japonii – pada Orochi 8C

Alexander Megos potwierdza, że jest coraz lepszym boulderowcem. Choć przecież już jakiś czas temu udowodnił, że siła nie jest absolutnie jego słabą stroną. Ostatnie doniesienia z obozu Niemca pochodzą z Japonii. To właśnie tam Megos wygrał nie tak dawno zawody boulderowe The North Face Cup, po czym postanowił przetestować potencjał okolicznych boulderowych ogródków. A ten, jak wiadomo, jest naprawdę duży…

Na "Orochi" 8C (fot. arch. A. Megos)

Na „Orochi” 8C (fot. arch. A. Megos)

Na efekty nie trzeba było długo czekać. W rejonie Kanoto (niedaleko Tokio) Alex powtórzył jeden ze starszych problemów Dai Koyamady – Orochi 8C (2006). „Może trochę łatwiejsze jak dla mnie” – skomentował po przejściu. Dzień zakończył zresztą z dłuższą listą topów, padły: Mutante 8A, Full charge 8A+, Open up 8A i jednoruchowe Syuu 8A.

Najdłużej obleganym i najbardziej wymagającym problemem, jaki zrobił Megos, pozostaje Lucid Dreaming 8C Paula Robinsona na Grandpa Peabody w Buttermilks. Przeszedł go w styczniu tego roku. W sumie na Lucid Dreaming poświęcił 11 dni pracy – czyli jak na Niemca, słynącego przecież z bardzo szybkich przejść, całkiem sporo (film z przejścia).

Wśród najlepszych boulderowych przejść Alexandra Megosa znajdziemy też między innymi rzadko powtarzane frankejuraskie Montecore 8C (dłuższa wersja Alphamann) Markusa Bocka, zdaniem Alexa raczej 8B+.

Brunka
źródło: FB Alexandra Megosa

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum