6 lutego 2015 14:38

Nanga Parbat: Rosjanie rezygnują, reszta walczy

Rosyjska ekipa, która walczyła o pierwsze zimowe wejście na Nanga Parbat, podjęła decyzję o zakończeniu wyprawy. Szczyt próbują zdobyć jeszcze trzy inne wyprawy.

Rosjanie na ścianie Rupal

4-osobowa wyprawa rosyjska, działająca na drodze Schella (ściana Rupal) zdołała założyć obóz czwarty na wysokości 7150 m. Nikołaj Totmjanin, Siergiej KondraszkinWalerij Szamało i Wiktor Kowal wykonali także dwa zaawansowane podejścia zdobycia góry. Zakończone, ze względu na pogodę, właśnie w obozie czwartym.

Od lewej: Nikołaj Totmjanin (Николай Тотмянин), Siergiej Kondraszkin (Сергей Кондрашкин), Walerij Szamało (Валерий Шамало) i Wiktor Kowal (Виктор Ковал).

Od lewej: Nikołaj Totmjanin, Siergiej Kondraszkin, Walerij Szamało i Wiktor Kowal.

Rosjanie jednak nie nadgryźli nawet najpoważniejszego wyzwania drogi Schella. Chodzi o odcinek po przewinięciu na ścianę Diamir, właśnie na wysokości obozu czwartego, który trzeba pokonać, by dostać się na szczyt Nanga Parbat. Ten fragment drogi jest trudny i wymaga kluczenia w niełatwym terenie.

Nanga Parbat - Rosjanie osiągnęli wysokość 7150 m (fot. Guilhem Vellut, źródło Nanga Dream)

Nanga Parbat – Rosjanie osiągnęli wysokość 7150 m (fot. Guilhem Vellut, źródło Nanga Dream)

Ostatni komunikat Rosjan, tradycyjnie krótki, brzmi:

Minęło dokładnie 45 dni od wyruszeniu z Sankt Petersburga i niestety skończył się czas naszej wyprawy. Teraz, po raz pierwszy od dwóch tygodni, w górze jest ładnie, ale nadal widzimy śnieżne pióropusze wywołane silnym wiatrem. Zwijamy bazę i idziemy na dół.

Ściana Diamir

Tymczasem na ścianie Diamir akcja toczy się na dwóch drogach.

Wyprawa irańska (Mahmood Hashemi,Reza Bahadorani i Iraj Maani) i wyprawa Alexa Txikona (wspina się dwójką pakistańskich wspinaczy  – Muhammad Ali Sadpara i Muhammad Khan) wspólnie pracuje na Drodze Kinshofera.

Międzynarodowy zespół działający na Drodze Kinshofera (fot. Alex Txikon)

Międzynarodowy zespół działający na Drodze Kinshofera (fot. Alex Txikon)

Na razie tej międzynarodowej ekipie udało się założyć obóz 1 (5050 m) i dociągnąć poręczówki do wysokości ok. 5800 m. Zespół doniósł także do tej wysokości depozyt (namioty, 1500 m lin i żywność). Na Drodze Kinshofera obóz drugi powinien stanąć na wysokości ok. 5900 m.

Daniele Nardi (fot. danielnardi.org)

Daniele Nardi (fot. danielnardi.org)

Drugą ekipę stanowi Daniele Nardi, który po opuszczeniu góry przez Rosjan został najdłużej „rezydującym” wspinaczem pod Nanga Parbat. Włoch wspina się po Żebrze Mummery’ego, wczoraj był w obozie trzecim na wysokości ok. 5600 m. Dzisiaj rano wyszedł w górę. Po 15 minutach od wyjścia przez jego namiot przeleciała lawina. Daniele zdecydował się pójść wyżej. Osiągnął wysokość 6100 m i zszedł do bazy.

Mysza
źródła: russianclimb.comdanielenardi.orgalextxikon.com




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum