Nanga Parbat – „Jutro walka w górę ile damy radę”
Bardzo dobre wieści przychodzą od Tomka Mackiewicza i Elisabeth Revol, którzy wspinają się na Nanga Parbat. Zespół ma zamiar jutro wyruszyć z obozu czwartego na wysokości ok. 7 tys. metrów w górę.
W ostatnim komunikacie Tomek Mackiewicz pisze:
Jutro z 7k pchamy ile wlezie. Sob dół. Walka z potwornym zimnem. Boli jak diabli. Jutro walka w górę ile damy radę.
Wygląda na to, że obrana przez nich linia wiodąca niedokończoną drogą zespołu Messnerowie-Eisendle-Tomaseth z 2000 roku, pozwala na znaczące postępy na Nanga Parbat. W górnych partiach ściany zespół ma podążać drogą pierwszego zdobywcy – Hermanna Buhla (3 lipca 1953 roku).
Od wczoraj zespół przebywa w obozie czwartym na wysokości ok. 7 tys. metrów. Dzisiaj jedynie Tomek wyszedł trochę w górę. Prognozy na najbliższe dni są naprawdę dobre i próba zdobycia większej wysokości może mieć szanse powodzenia.
W górę wyruszyła wczoraj także ekipa rosyjska w składzie Nikołaj Totmjanin, Siergiej Kondraszkin, Walerij Szamało i Wiktor Kowal. Rosjanie po poprzednim wyjściu mają złożony depozyt na wysokości 6 tys. metrów i zaporęczowaną drogę do grani.
Przed kilkoma godzinami wydawało się, że Daniele Nardi kontynuuje zadobywanie góry Żebrem Mummery’ego, jednak sytuacja wygląda nieco inaczej, o czym wiemy ponieważ Daniele wydał oświadczenie.
Na Nanga Parbat miała też działać wyprawa irańska. Niestety zespół trapią problemy wizowe i nie wiadomo, czy uda im się w ogóle dotrzeć pod Nanga Parbat.
Mysza
Źródło: portalgorski.pl, russianclimb.com, altitudepakistan.blogspot.com
[…] for their part Tomek and Elisabeth have now established Camp 4 at 7000 meters (22,965 ft) amidst fluctuating […]