Jakie jest według Was najlepsze polskie przejście skalne 2014 roku? Głosujcie!
Polska lista przebojów… Wspominając przejścia skalne w wykonaniu Polaków w minionym roku nasuwa się głównie to jedno – przełomowe, historyczne prowadzenie. Po 13 latach za sprawą Łukasza Dudka pierwszego powtórzenia doczekało Pandemonium VI.8, które urosło w ciągu tych kilkunastu lat do rangi mitu. Przejście ważne nie tylko ze względu na ożywienie legendy i przypieczętowanie pierwszego „sześć osiem” w polskim wapieniu. To właśnie takie prowadzenia nadają tempa rodzimemu wspinaniu i motywują innych. Czy po Pandemonium sięgną w nadchodzącym roku kolejni? Całkiem możliwe.
Ale przecież sezon 2014 to również wiele indywidualnych, ważnych rekordów dla naszej czołówki. Wielu sięgnęło po swoje życiowe wyniki z liną – w Polsce i na świecie. Trudności 9a odczarowane zostały już dawno, teraz stają się dostępne dla coraz szerszej grupy wspinaczy. Co więcej, wielu pokazuje, że w takich trudnościach czuje się już całkiem pewnie. Miejmy nadzieję, że już niedługo poprzeczka pójdzie w górę i wkrótce usłyszymy o pierwszym polskim 9a+ lub pierwszym VI.8+…
Jest jeszcze jeden ważny aspekt. Jurajskie wspinanie powoli wychodzi z cienia westowych ogródków, jeszcze nieśmiało, jeszcze niepewnie, ale jednak (choć specyfika naszego wapienia wymaga wyrzeczeń ;). Wciąż mamy wiele do odkrycia, eksploracja trwa (w zaskakującym tempie), na rozwiązanie czekają projekty, które mają szansę pchnąć polskie wspinanie do przodu (choćby podkrakowska Mamutowa i biegnąca jej stropem potencjalnie jedna z najtrudniejszych dróg w Polsce Stal Mielec).
***
Wzorem ubiegłego roku zachęcamy Was do wspólnej zabawy – wyboru najciekawszego, najbardziej wartościowego według Was polskiego przejścia skalnego sezonu 2014. Poniżej nasze redakcyjne propozycje. Uwaga: do poniższej listy możecie również dodawać własne typy (po dodaniu swojej propozycji, każdy z uczestników sondy może jeszcze raz oddać swój głos).
Głosowanie potrwa tydzień, od dziś 2 stycznia do niedzieli 11 stycznia. Pod koniec wśród wszystkich, którzy zagłosowali, rozlosujemy dwa egzemplarze „Treningu wspinaczkowego” autorstwa Erica J. Hörsta.
Zatem głosujcie, komentujcie!
Link do głosowania znajdziecie tutaj.
***
Nasze propozycje:
Łukasz Dudek (KW Częstochowa, 8a.pl, Portal Górski) – Pandemonium VI.8, Gołębnik (pierwsze powtórzenie)
Jak mówi Łukasz – „przełamywanie mitów smakuje wybornie”. Udowadnia to już od kilku dobrych lat. Takim przełomem – dla niego i dla polskiego wspinania – było bez wątpienia pierwsze powtórzenie po 13 latach[!] drogi Rafała Moucki Pandemonium VI.8 na Gołębniku. O przejściu Pandemonium, pierwszym potwierdzonym VI.8 w Polsce, rozmawialiśmy z Łukaszem tutaj.
Łukasz Dudek – Capoeira VI.8, Jaskinia Mamutowa (pierwsze przejście po zmianach)
Capoeira (oryginalna wersja VI.7/7+, G. Grochal i M. Oczko, 2001), obok wciąż czekającej na przejście Stali Mielec, była jak dotąd jednym z kilku najpoważniejszych problemów do rozwiązania po tym, jak zapadła decyzja o usunięciu w Mamutowej sztucznych chwytów, a potem także zwornika. W listopadzie Łukaszowi udało się Capoeirę poprowadzić. To obecnie jedna z dwóch najtrudniejszych linii w jaskini, obok Sprawy honoru VI.8.
Konrad Ociepka (KS Korona Kraków) – Baciarka ciesy VI.6+, Wacman (nowa droga na Wacmanie)
Nie jest wielką tajemnicą, że rzadko komu chce się rozwiązywać trudne, otwarte projekty. A takich w naszych skałach nie brakuje. Jeden z takich projektów znajdował się jeszcze niedawno na Wacmanie w Zimnym Dole. Z projektu na drogę zamienił ją we wrześniu Konrad Ociepka. Powstała Baciarka ciesy VI.6+. Na tej samej skale wciąż na pierwsze przejście czeka jeszcze jedna świetna linia. Już wiemy, że sporo trudniejsza od Baciarki…
Karolina Ośka (KS Korona Kraków) – Modus ponens VI.5 OS, Goncerzyca (pierwsze polskie, kobiece VI.5 OS)
Piękną niespodziankę zrobiła latem Karolina Ośka prowadząc bez znajomości Modus ponens VI.5 na Goncerzycy, na Smoleniu. To zresztą w ogóle rekordowy rok dla Karoliny, również we wspinaniu RP (patrz: Riesenslalom Direkt+ 10 na Püttlacher Wand, Franken).
Kinga Ociepka-Grzegulska (KS Korona Kraków, Ocun, Rock Pillars, HeartBeat) – Golumek Konfucjusz Kurt VI.5 OS, Sokolica (pierwsze VI.5 OS w dorobku)
Od lat Kinga potwierdza, że jest jedną z najlepiej wspinających się kobiet w Polsce. W minionym sezonie na czoło wybija się klasowe przejście na Sokolicy w Dolinie Będkowskiej – Golumek Konfucjusz Kurt VI.5 w stylu OS.
Nina Gmiter (KW Warszawa, wgore.eu, Heartbeat) – Fish Eye 8c RP, Oliana (najtrudniejsze przejście RP w dorobku)
W listopadzie Nina dołączyła do wąskiej grupy Polek mających na koncie drogę cenioną na 8c. Ciężka praca zaowocowała przejściem wizytówki Oliany – Fish Eye. O życiowym prowadzeniu rozmawialiśmy z Niną tutaj.
Piotr Schab (KS Korona Kraków, Wild Country, adidas Outdoor, Five Ten, MotionLab) – Super Vixens 8b+ OS, Margalef (najlepsze przejście OS w dorobku)
Po serii dróg 8b OS wreszcie przyszła pora na podniesienie poprzeczki. Piotrek pokonał onsajtem Super Vixens 8b+ w Margalefie. To dopiero drugie 8b+ OS dla Polaka. Pierwsze padło w ubiegłym roku za sprawą Piotrka Bunscha (Falconetti w Montsant – to zresztą właśnie to prowadzenie nasi Czytelnicy uznali za najbardziej wartościowe przejście ubiegłego sezonu).
Marcin Wszołek (KS Korona Kraków, Wild Country, Fumar, wspinanie.pl) – La Prophétie des Grenouilles 9a, Fournel (pierwsze 9a w dorobku)
Długo kazał czekać na swoje pierwsze 9a. Ale wreszcie jest. Marcin zapisał w kajecie przejście La Prophétie des Grenouilles w Fournel.
Piotr Bunsch (KS Korona Kraków, Skylotec, Tenaya, NST, Camper.pl) – Cabane au Canada 9a, Rawyl (pierwsze 9a w dorobku)
Podobnie jak Marcin, również Piotrek debiutował w minionym roku na 9a. Poprowadził Cabane au Canada 9a w Rawyl.
Brunka
Wybierz najciekawsze polskie przejście skalne 2014 roku! [6]
Zapraszamy do zabawy noworocznej, czyli wyboru najciekawszego przejścia wspinaczkowego w…
Sprocket