Miejsce absolutnego oddalenia – Pik Kosmos 2014
To tu wirują na niebie odległe światy, tak wyraźne, że prawie na wyciągnięcie ręki. To tu smukłe i zarazem dzikie delty rzek kreślą skomplikowane krzywe, meandry zwierzęcych ścieżek, które choć ledwo dostrzegalne, są jedynym drogowskazem dla osób przemierzających tą głęboką przestrzeń. To wreszcie tu wysokie szczyty, na czele z Pikiem Dankova (5980 m) i Pikiem Kosmos (5940 m), rozpruwają ciężkie, ołowiane chmury, które swój balast potrafią za jednym zamachem zrzucić na rozległe doliny i lodowce, niwecząc tym samym największe wspinaczkowe plany.
***
Zachodnie Kokszał Tau (rus. Zapadnyj Kokšaal Tau; ang. Western Kokshaal Too ) to grupa górska o ukształtowaniu pasmowym, która w całości rozciąga się wzdłuż granicy z Chinami, i stanowi naturalną barierę rozdzielającą republikę Kirgiską od komunistycznych Chin. Miejsce dzikie, wyludnione, trudno przejezdne i nieprawdopodobnie rozległe, bo tylko zachodnia część ma długość ok. 100 km, i stanowi raptem niewielki fragment większego pasma Kokszał Tau (ok. 400 km długości), którego kulminacją jest Pik Pobiedy (7439 m). Linia wiecznego śniegu zaczyna się tu na wysokości ok. 3800 – 4000 m., a potężne ściany, jak na tak względnie niewysokie góry, potrafią osiągać (od podnóża lodowca) spektakularne wysokości 2 tysięcy metrów, czyniąc ze wspinaczki skomplikowane zadanie logistycznie.
Z kolei, doliny i równiny Zachodniego Kokszał Tau to suche, bezkresne pustkowia pozbawione wysokiej roślinności, które u podnóża gór ponacinane są gęstą siatką lodowcowych rzek. Poziom ich wód w zależności od pory dnia potrafi diametralnie ulec zmianie. To, co z rana wydaje się łatwe do sforsowania, już w godzinach popołudniowych, gdy słońce mocno operuje, nabiera na sile i nie daje się łatwo pokonać. Otoczaki, niektóre wielkości małego domku, rozrzucone w poprzek na przestrzeni kilkuset metrów, dają oczywiste wyobrażenie, jak zmieniają się tu rzeki, jak potężną siłą dysponują, i jak zmienia się to miejsce, gdy roztopy uwalniają masy wody.
A woda, chociaż latem mało jej na tej wysuszonej ziemi, płynie tu nieprzerwanie, i rozlewa się na olbrzymiej przestrzeni, zamykając dostęp do oddalonych dolin i wysokich szczytów. Dróg tutaj nie ma, mimo że działające od wielu lat agencje turystyczne i ich terenowe samochody ustawicznie próbują drenować tą przestrzeń. Zima bywa tu okrutna i zabiera wszystko, nawet potężne Urale, które potrafią zniknąć pod wieloma metrami świeżego śniegu. Taką właśnie opowieścią uraczył nas Roman, kierowca naszego łazika, który niespełna rok temu był świadkiem rozmowy z szoferem owego Urala. Odmrożony nieszczęśnik ledwo uszedł z życiem, zostawiając radziecką 4,5 tonową ciężarówkę pod masami śniegu. Latem samochód został odzyskany, ale łatwo wyobrazić sobie, jak wiele śniegu potrafi tu zalegać, i jak łatwo można dać się złapać w niebezpieczną pułapkę. Nawet, gdy za sprzymierzeńca ma się pojazd, który w latach sześćdziesiątych podbił całą Azję, i wjeżdżał niemal na wierzchołki gór.
Rozpoczynając długi marsz z bazy Kotur sądziliśmy, że jedynym celem wyprawy jest wejście na szczyt, a transport to tylko formalność, ale gdy te sześć dni planowanych przenosin dobytku rozciągały się, zaczęliśmy z niepokojem dostrzegać pewien dysonans. Dysonans, który niczym supernowa nabierał siły i wreszcie eksplodował pod ścianą Piku Kosmos, pokazując prawdziwą naturę tego regionu.
Etymologia nazwy Kokszał Tau
W języku kirgiskim słowo „too”, a w języku kazachskim „tau” oznacza „góra”, natomiast „kakshaal, kakszaal” w języku kirgiskim posiada kilka innych znaczeń. Znaczenia te wywodzą się od czasownika „kaksza, kaszap jatat”, który m.in. można tłumaczyć jako „ból kości” (od zimna). Wydaje się zatem, że słowo „Kakszaal” w odniesieniu do górskiego środowiska może oznaczać „dziki, surowy”. Łącząc ze sobą oba znaczenia można wysnuć wniosek, że nazwa Kokszał Tau oznacza „zimne góry”.
Graty za Kosmos!!!! [1]
wielkie gratulacja za realizacje przedsiewziecia :) szkoda tylko ze nie…
toldi