24 października 2014 10:23

Juniorzy i juniorzy młodsi walczyli w Legnicy

Na  mapie polskich miast, w których rozgrywana jest rywalizacja zawodnicza, robi się coraz gęściej. Ostatnio, bo zaledwie pół roku temu, dołączyła do nich Legnica. Monumentalna sylwetka dawnej gazowni mogła nieco onieśmielać zawodników, którzy zmierzyli się ze sobą w sobotę 18 października w ramach drugiej edycji Pucharu Polski juniorów i juniorów młodszych w prowadzeniu (przypominamy, że pierwsza edycja miała miejsce w Tarnowie, pod okiem doświadczonego Tomka Oleksego).

Gazownia z lotu ptaka (fot. Krzysztof Raczkowiak)

Gazownia z lotu ptaka (fot. Krzysztof Raczkowiak)

Wnętrze Geco – Areny, urządzone nowocześnie i przyjaźnie, z łatwością zaadoptowano na potrzeby zawodów. Routesetterzy: Emilia Gruszewska i Piotrek Suder w zaledwie dwa dni skomponowali dla zawodników 4 drogi eliminacyjne oraz 2 finałowe. W sumie rozpisano trzy kategorie zawodników: juniorzy młodsi, juniorzy oraz kategoria OPEN.

Tomasz Warawko, który debiutował w roli gospodarza zawodów rangi PZA, zdecydował się na utworzenie ostatniej z wymienionych kategorii, by zachęcić stałych bywalców ściany i miłośników zmagań zawodniczych w każdym wieku. Jego sukces ocenić trzeba jako połowiczny, gdyż frekwencja nie była imponująca, lecz, z drugiej strony, dzięki stosunkowo niewielkiej liczbie uczestników zawody cechowały się  kameralną, niemalże rodzinną, przemiłą atmosferą. Co ważne, uczestnikom i publiczności oszczędzono typowego w takich okolicznościach, ogłuszającego łomotu muzyki współczesnej czy też jej  hipsterskich  odpowiedników.

Co nam tu ułożono... (fot. Bożena Ślepecka)

Co nam tu ułożono… (fot. Bożena Ślepecka)

Drogi eliminacyjne miały różnorodny charakter, w opinii zawodników oferowały one  trudności od 6a do 7c. Zmagali się na nich wszyscy startujący, bez rozróżnienia na płeć czy grupę wiekową. Dwie pierwsze drogi stanowiły raczej rozgrzewkę, o czym świadczy fakt, że topowała na nich większość zawodników. Dwie pozostałe  były już trudniejsze w charakterze i pozwoliły rozmieścić zawodników na listach finałowych w sposób nie budzący wątpliwości.

Na przewieszeniach Geco-Arena walczy Urszula Dobrzyniecka (fot. Bożena Ślepecka)

Na przewieszeniach Geco-Arena walczy Urszula Dobrzyniecka (fot. Bożena Ślepecka)

Drogi finałowe okazały się prawdziwym wyzwaniem dla zawodniczek i zawodników. Ze względu na bezpieczeństwo i komfort startujących ustalono, że zmagania dziewcząt i chłopców będą odbywać się na przemian. Jako pierwsza opuściła strefę izolacji najmłodsza z uczestniczek zmagań, zaledwie dziesięcioletnia Urszula Dobrzyniecka. Mimo bardzo młodego wieku i braku doświadczenia w startach zawodniczych, Ula wykazała się niezwykłą determinacją i duchem walki. Uzyskane przez nią obiektywne wyniki żadną miarą nie oddają trudności, z jakimi musiała się zmierzyć, prowadząc drogi, które były dla niej siłowe i mocno parametryczne. Z każdą pokonaną drogą Ula zyskiwała większe uznanie kolegów i zgromadzonej publiczności, a w finale zaimponowała wytrzymałością i wolą walki. Warto zapamiętać jej nazwisko, gdyż o tej zawodniczce z pewnością jeszcze usłyszymy.

Natalia Woś - PolInowex Skarpa Lublin (fot. Bożena Ślepecka)

Natalia Woś – PolInowex Skarpa Lublin (fot. Bożena Ślepecka)

Wśród juniorek  młodszych szczególne wyrazy uznania należą się krakowiance Idzie Kupś, która na drodze finałowej wspięła się zdecydowanie, o kilkanaście przechwytów wyżej, niż jej bezpośrednie rywalki, Angela Celusta i Natalia Woś, które odpadły w tym samym miejscu, a o ich ostatecznej klasyfikacji (odpowiednio na drugim i trzecim miejscu) zadecydowały wyniki z eliminacji. Spośród juniorek starszych  Zosia Czemarmazowicz  (druga w finale) wyróżniała się nie tylko dobrą techniką i siłą, ale także bardzo oszczędnym stosowaniem magnezji. Tuż za nią na podium stanęła Julia Leonardi, zwyciężyła zaś w tej kategorii Agata Żyśko, która wraz z koleżankami i kolegami klubowymi dotarła do Legnicy aż z Lublina.

Michał Gutt - Eiger Wrocław (fot. Bożena Ślepecka)

Michał Gutt – Eiger Wrocław (fot. Bożena Ślepecka)

Tymczasem na drodze chłopców pojawił się najstarszy z zawodników, czterdziestojednoletni debiutant (!), Paweł Stajniak, który bezpośrednio rywalizował ze swoim synem Tomkiem (ostatecznie Tomek zajął siódme miejsce w kategorii juniorów młodszych, a Paweł – pierwsze w kategorii Open). Trudności na drodze męskiej kumulowały się zwłaszcza na wysokości trzeciej wpinki, to jest na wyjściu z okapu,  dalej: na obłych chwytach w pionie oraz na trawersie pod drugim okapem i na wyjściu z niego. Trzecią barierę zdołało pokonać zaledwie czterech zawodników, z których żaden nie osiągnął topu. Ostatecznie trzecie miejsce w kategorii juniorów młodszych zajął Adam Kapitan, pokonany przez trudności techniczne pionowego miejsca, tuż przed nim był Wojtek Pełka, reprezentant krakowskiej Korony, którego zmagania z drogą zakończyło spektakularne odpadnięcie i dość długi, ale na szczęście bezpiecznie wyłapany lot z wybraną do wpinki liną. Na pierwszym miejscu uplasował się Łukasz Pawłowski, którego zaledwie kilka przechwytów dzieliło do topowej klamy.

Puchar Polski Juniorów - Legnica 2014

Wśród juniorów szczególnie imponująco zaprezentował się Szymon Pęcikiewicz, który po szaleńczym skoku do dużych chwytów  pokonał trawers w dachu, wydostał się z przewieszenia i jako jedyny przytrzymał obłej struktury pod samym topem i choć nie zdołał wykonać finalnego przechwytu, uplasował się na pierwszym miejscu. „Pół przechwytu gorszy” był Jurek Laskowski, a trzecie miejsce przypadło w udziale Piotrkowi Białasowi.

Adam Kopta, sędzia zawodów w akcji (fot. Bożena Ślepecka)

Adam Kopta, sędzia zawodów w akcji (fot. Bożena Ślepecka)

Wkrótce po oficjalnym ogłoszeniu wyników, opracowanych przez znany duet sędziowski, Adama Koptę i poniżej podpisaną, uhonorowano zwycięzców w poszczególnych kategoriach drobnymi upominkami oraz pamiątkowymi medalami.

Brak doświadczenia właściciela niedawno otwartej, legnickiej kuźni wspinaczkowej, Tomka Warawko, w kilku miejscach dał o sobie znać. Przede wszystkim organizator nie zadbał o odpowiednie nagłośnienie miedialne wydarzenia, c o zaowocowało ubogą frekwencją. Poza tym zdarzyło się kilka innych uchybień, ale żadne z nich nie było na tyle poważne, by skutkować zakłóceniem w przebiegu zawodów. Warto podkreślić, że przeprowadzenie zawodów według oficjalnej formuły PZA jest zadaniem trudnym, tym bardziej, gdy zawodnicy są niepełnoletni, co dodatkowo poszerza zakres odpowiedzialności i zaangażowania organizatorów. Pozostaje  mieć nadzieję, że w przyszłym roku, bogatszy w cenne doświadczenie, Tomek zdecyduje się gościć zawodników z kategorii seniorów.

Ilona „Księżniczka” Łęcka

Pełną galerię z zawodów autorstwa Bożeny Ślepieckiej i relację Zbigniewa Jakubowskiego znajdziecie na stronach e-legnickie.pl.

 Wyniki zawodów:

Imię Nazwisko Klub wiek płeć kat. Eliminacje Finał Msc.
Paweł Stajniak Eiger Wrocław 41 m O 28 30 20 14 15,5 1
Michał Gutt Eiger Wrocław 13 m O 18 31 16 13 14 2
Łukasz Pawłowski KW Jastrzębie 15 m J-B 100 100 100 100 38 1
Wojciech Pełka KS Korona 15 m J-B 100 100 100 100 35 2
Adam Kapitan WKW Eiger Wrocław 15 m J-B 100 100 100 100 29 3
Jakub Obracaj KW Jastrzębie 14 m J-B 100 100 100 24 28,5 4
Adam Kowal Wrocław 15 m J-B 100 100 26 25 28 5
Adrian Kieraga Pol-Inowex Skarpa Lublin 14 m J-B 100 100 26 14 25,5 6
Tomasz Stajniak WKW Eiger Wrocław 15 m J-B 100 100 20 18 14,5 7
Filip Kluska 14 m J-B 27 29 15 14 14,5 8
Szymon Pęcikiewicz Niezrzeszony 16 m J-A 100 100 100 100 39 1
Jerzy Laskowski UKA Warszawa 17 m J-A 100 100 100 100 38,5 2
Piotrek Białas UKA Warszawa 17 m J-A 100 100 100 27 28 3
Jakub Brycki WKW Eiger Wrocław 16 m J-A 100 100 100 24 25 4
Ewa Ilków WKW Eiger Wrocław 13 k O 100 100 100 14 21 1
Urszula Dobrzyniecka Eiger Wrocław 10 k O 17 18 14 3,5 13 2
Ida Kupś Strefa wspinanie, Renisport 15 k J-B 100 100 100 100 31 1
Angela Celusta KW Jastrzębie 15 k J-B 100 100 100 20 21 2
Natalia Woś Pol-Inowex Skarpa Lublin 14 k J-B 100 100 24 23 21 3
Agata Żyśko Pol-Inowex Skarpa Lublin 17 k J-A 100 100 26 20 29,5 1
Zofia Czemarmazowicz Zerwa Wrocław 16 k J-A 100 100 25 14 21 2
Julia Leonardi 16 k J-A 31 100 27 14 14,5 3



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum