Himalaje Kishtwaru – trzy szczyty zdobyte przez Szwajcarów
Rejon Kishtwar w indyjskiej części Himalajów Zachodnich, eksplorowany dość intensywnie (również przez Polaków) w latach 80., staje się ponownie „modny”. Po niedawnych sukcesach wspinaczy brytyjskich i słoweńskich pojawiają się doniesienia o wejściach renomowanych alpinistów szwajcarskich.
Andreas „Dres” Abegglen, Thomas Senf i Stephan Siegrist wrócili niedawno do kraju z pokaźnym dorobkiem po miesięcznej działalności w tej grupie górskiej. Szwajcarzy dokonali pierwszych wejść na dwa dziewicze szczyty pięciotysięczne oraz drugiego wejścia na znany i trudny Kishtwar Shivling (wsch. wierzchołek 5885 m, główny ma 5935 m). Rejon ten znany był Siegriestowi, który w 2011 roku wraz z trzema innymi wspinaczami dokonał drugiego wejścia nową drogą na Cerro Kishtwar (6220 m).
Szwajcarska trójka 13 września, nie bez trudności (ze względu na warunki meteo), osiągnęła bazę. Szwajcarzy zaczęli działalność 15 września od zaatakowania południowej ściany dziewiczego szczytu o wysokości 5885 m. Po biwaku na wysokości 5100 m, następnego dnia wydostali się na wierzchołek, napotykając na drodze nazwanej Maaji trudności WI3, IV, 75°, 700 m. Zejście okazało się trudne, początkowo długą i eksponowaną zachodnią granią, a następnie serią zjazdów ścianą lodową o nachyleniu 50°. Szczytowi, który wcześniej na mapach był oznaczony tylko kotą, została za namową oficera łącznikowego wyprawy nadana nazwa Shiepra.
Wykorzystując utrzymujące się dobre warunki Szwajcarzy obrali za cel pobliski, również dziewiczy szczyt, który został później nazwany Kharagosa, co w języku Hindi oznacza królika, gdyż alpiniści dopatrzyli się podobieństwa góry do tego zwierzęcia. Siegrist, Senf i Abegglen zabiwakowali na wysokości 4800 m w pobliżu południowo-wschodniej flanki szczytu, przetrawersowali lodowiec, po czym 21 września weszli w 1000-metrowy trudny, mikstowy teren. Trzy wyciągi oceniane na V w skali UIAA doprowadziły ich do łatwiejszego terenu i w końcu na wierzchołek 5840 m. Nowa droga została nazwana Pinky – takie imię nosi podobno najpiękniejsza kobieta w najbliższej wiosce Sumcham.
Mając jeszcze kilka dni do dyspozycji, szwajcarski zespół w dniu 29 września zwinął bazę i przeniósł się do podnóży wspaniałego szczytu Kishtwar Shivling (5935 m). Zdobyty on został w 1983 roku przez brytyjski zespół Stephen Venables i Dick Renshaw w siedmiodniowej wspinaczce północną ścianą. Rejon Kishtwar Shivling leżący na granicy między Indiami i Pakistanem był zamknięty dla wypraw przez dwie dekady i dopiero od niedawna zagraniczni alpiniści zaczęli ponownie odwiedzać tę okolicę. Szwajcarzy zamierzali dokonać drugiego wejścia na szczyt.
Szwajcarzy wytyczyli nową drogę na wschodnim filarze, w przeszłości kilkakrotnie atakowanym. Po pierwszym biwaku na lodowcu (4700 m) wspinali się rampą o nachyleniu 50°, która wyprowadziła ich na przełączkę (5400 m), gdzie zabiwakowali po raz drugi. Stąd pokonali 10 trudnych lodowych wyciągów (WI5 90°) w ukrytym wąskim kuluarze, po czym mikstowy lodowo-skalny teren o trudnościach M6 doprowadził ich pod gigantyczne szczytowe nawisy.
Jak napisali – dzięki intuicji i dużemu szczęściu – udało się znaleźć tunel – dziurę w nawisie, przez którą 1 października wyszli na wschodni wierzchołek Kishtwar Shivling (5895 m), niższy od głównego o 40 m. 14 zjazdami wrócili do namiotu na przełączce i po biwaku – do bazy. Nowa, licząca 600 m wysokości droga została nazwana Challo, co w Hindi oznacza chodźmy lub idziemy.
Dla nas – oświadczył Stephan Siegrist – nie wysokość szczytu jest ważna, ale aspekt estetyczny szczytu i drogi. Istotne jest też doświadczenie, by odkrywać i wspinać się na nieznane dotychczas góry.
Janusz Kurczab
źródło: www.planetmountain.com
[…] Niedawno wraz z członkami szwajcarskiej wyprawy wrócił z rejonu Kishtwar w Indiach, gdzie dokonał wejść na trzy szczyty. O tej ostatniej wyprawie, jak i o wcześniejszych wspinaczkach Stephana będzie można posłuchać […]