Pechowo w PŚ, za to w skałach po mistrzowsku – Adam Ondra na „TCT” 9a OS
Miało być pięknie w Pucharze Świata, jest pięknie… ale w skałach. Adam Ondra planował spektakularnie wrócić na pucharowe deski, póki co nie za bardzo się udaje (9. miejsce w Haiyang, 27. miejsce w Chamonix). Sukcesów jednak nie brakuje, na czele z kolejnym 9a OS.
Ondra postanowił odreagować dotkliwą porażkę w Chamonix i pojechał z wizytą do włoskiego Gravere. 11 lipca zrobił tu w pierwszej próbie wiosenną nowość Stefano Ghisolfiego TCT 9a. To droga dedykowana tragicznie zmarłemu w lipcu ubiegłego roku 12-letniemu Tito Claudio Traversie.
Stefano Ghisolfi na swoim projekcie:
Niedużo brakowało, żeby tego samego dnia padła druga 9a bez znajomości. Adam zdążył wstawić się jeszcze w La Prophetie des Grenouilles we francuskim rejonie Fournel. Pechowo po przejściu kruksa odpadł z urwanym chwytem, ostatecznie skończyło się na 2. próbie.
Adam Ondra ma już trzy drogi 9a zrobione onsajtem. Poza TCT są to La Cabane au Canada (Rawyl 2013) i Il Domani (Baltzola 2014). Poza nim takie trudności OS pokonał jedynie Alexander Megos (Estado Critico, Siurana 2013 – pierwszy onsajt w historii sportowego wspinania).
Brunka
źródło: www.8a.nu
bez tematu [9]
po prostu w skałach nie było sędziów...to się jakoś nazywa…
yeti362