28 czerwca 2014 09:31

Karolina onsajtem na „Modus ponens” VI.5

Pewnie czuje się w jurajskim wapieniu Karolina Ośka (KS Korona Kraków). Jej ostatnim nabytkiem jest przejście bez znajomości jednej z ładniejszych dróg na Goncerzycy na Smoleniu (notabene rejon przeżywa ostatnio mały renesans) – Modus ponens VI.5. Poprowadzenie onsajtem tak wycenionej linii, zwłaszcza w polskich skałach, to naprawdę coś. Zwłaszcza, że jest to pierwsze kobiece przejście drogi o takiej wycenie!

Karolina na "Alei zasłużonych" na Jastrzębniku (fot. Marek Cincio)

Karolina na „Alei zasłużonych” VI.5+/6, Jastrzębnik (fot. Marek Cincio)

Karolina o wypadzie na Goncerzycę:

Na Goncerzycy chciałam powspinać się dużo po łatwych drogach, w ramach odpoczynku od egzaminów. Na oku miałam między innymi 6.4 na OS, ale kiedy chciałam się wstawić było zajęte, a obok biegł „Modus”. Nie nastawiałam się na onsajt, raczej na szybkie RP, ale udało mi się dość płynnie przejść trudności.

Charakter dróg na Goncerzycy bardzo mi odpowiada: długie, wytrzymałościowe i po pozytywnych chwytach. Warto się tam wybrać, mimo że skała jest schowana głęboko w lesie i trafienie na nią – kiedy jest się tam pierwszy raz – może być problematyczne.

To dodajmy, że w tym roku Karolina zdążyła też podnieść swoją poprzeczkę RP. Pokonała aż trzy drogi w trudnościach VI.5+/6 – Skrzydełko na Popielarce, Pobicie tytanów w Bolechowicach i Aleję zasłużonych na Jastrzębniku. Piękny zestaw.

Wkrótce wakacyjne wypady na Franken i do Tarnu, a potem znów Jura Północna i kilka upatrzonych celów…

***

Dojście na Goncerzycę rzeczywiście nie jest łatwe. W związku z tym mała podpowiedź.

Samochód zostawiamy na parkingu leśnym od strony Domaniewic i Dłużca. Kierujemy się szutrową drogą na wsch., w przeciwną stronę niż Biśnik. Przy pierwszym drewnianym domu idziemy naprzeciwko niego pod górę, granicą lasu i upraw (kiedyś była tam droga). Dochodzimy do ściany lasu, gdzie zaczyna się wyraźna droga z koleiną. Kierujemy się nią cały czas pod górę. Na dwóch napotkanych wyraźnych skrzyżowaniach z jezdnymi drogami, za każdym razem skręcamy w lewo. Jak dojdziemy do największego skrzyżowania na wypłaszczeniu na przełęczy, po lewej mamy Grodzisko Pańskie, po prawej wzgórze Goncerzycy. Schodzimy drogą w prawo około 200 m.

Brunka
info własne




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum