Fenix HP30 i HP15 – koniec ery czołówek na 4xAA
Są takie chwile w życiu „napieracza”, gdy chcielibyśmy rozświetlić cały las czy pole. Ile lumenów do tego potrzeba? 300, 500, 900? Im więcej tym lepiej :). Fenix HP30 i HP15 to odpowiedź na zapotrzebowanie miłośników rajdów długodystansowych i nocnych biegów, więcej, dłużej, dalej. Cree XM-L2, gładki reflektor, zasilanie z 2×18650 gwarantuje sporo światła przez długi czas…
- Trochę danych marketingowych
Latarka czołowa Fenix HP30 to model dla wymagających użytkowników, którzy cenią innowacyjne rozwiązania. Po raz pierwszy firma Fenix zastosowała w czołówce ogniwa 18650 i efekt jest piorunujący: dioda oświetla otoczenie na dystansie 233 metrów mocą 900 lumenów!
Nowe źródło zasilania, czyli ogniwa 18650 lub CR123, niosą ze sobą wymierne korzyści. Z jednej strony udało się uzyskać porażającą moc i ograniczyć wagę. Z drugiej, zastosowane ogniwa są odporne na samoczynne rozładowanie oraz spadek pojemności w niskiej temperaturze. Ich żywotność zostanie dodatkowo zwiększona, jeżeli pojemnik na baterie zostanie umieszczony w plecaku lub przypięty do paska.
Innowacją jest nie tylko klips do paska, ale także wskaźnik naładowania baterii oraz możliwość podpięcia do zasobnika dowolnego urządzenia (np. telefonu) poprzez złącze USB.
Porównanie parametrów :
Fenix HP 15 |
Fenix HP 30 |
|
Źródło światła : | Cree XM-L2, biały zimny. | |
Optyka : | ultraclearglas, chemicznie wzmocnione, z powłoką AR | |
Materiały obudowy: | wysokiej jakości tworzywo sztuczne, aluminium | |
Klasa ochronności: | IPX6 (przetrwa każdą ulewę) | |
Max. Ilość światła: | 500 lumenów | 900 lumenów |
Zasięg: | 170 metrów | 233 metry |
Tryby i czasy pracy : | Turbo: 500 lm / 2h* High: 275 lm / 4h 20min Mid: 125 lm / 10h Low: 45 lm / 25h 20min Eco: 4 lm / 206h SOS: 125 lumenów |
Burst: 900 lm / n.d. High: 500 lm / 3h 50min Mid: 200 lm / 12h Low: 65 lm /32h 40min Eco: 4 lm / 300h SOS: 150 lumenów |
Dla trybu SOS nie podano czasu pracy. *Turbo jest ograniczone do 3 minut, potem przechodzi w high |
||
Pamięć trybów: | czołówka włącza się w ostatnio używanym trybie, poza SOS | |
Zasilanie : | 4x AA | 2x 18650 lub 4x CR123 |
baterie alkaliczne, akumulatorki NiMH,baterie litowe (1,5V) |
18650 Li-Ion cr123A lub 16340 LiFePO |
|
Masa :(sprawdzone) | 162,5 g bez baterii | 276,5 g bez baterii |
228 i 350g z akumulatorkami | 296 i 388g z ogniwami 18650 | |
Cena : | 299 zł kolba.pl |
349 zł kolba.pl |
- Wrażenia
No nareszcie, zaraz po pojawieniu się rowerowej BT20 nękałem Fenixa o udostępnienie pojemników na 2×18650 do testów z zasilaniem Princeton Tec Apex, chyba ziarno zakiełkowało i w końcu mamy czołówkę z normalnym zasilaniem. Jedno ogniwo 18650 ma zgromadzone tyle samo energii co 4 dobre ogniwa w rozmiarze AA i jest o połowę lżejsze. Obie lampki mają aluminiowe obudowy z plastikową maskownicą, która służy głownie celom ozdobnym.
Gładkie, głębokie reflektory powinny zapewnić niezły zasięg, dla tych co potrzebują zaświecić sobie zaraz pod nogi dyfuzor jest w zestawie, choć to chyba bardziej ukłon w stronę miłośników jaskiń i eksploracji. Czołówki ważą swoje, HP15 w wersji belt z kompletem akumulatorków to 350g, HP30 z dwoma ogniwami 18650 388g (sam metalowy klips na pasek to 43g – w HP15 go niema, więc w wersji belt HP30 z takim samym wyposażeniem była by lżejsza).
Zdecydowanie nie można już narzekać na wielkość przycisków, przełączanie nawet w rękawiczkach nie stanowi najmniejszego problemu, a w transporcie przycisk jest dobrze osłonięty i zabezpieczony przed przypadkowym włączaniem.
Podwójny zestaw ząbków powinien długo wytrzymać, przy okazji widać wypalony laserem komplet podstawowych danych dotyczących czołówki.
Wspomniany wcześniej dyfuzor, o ile na HP15 trzymał się pewnie, o tyle na głowicy HP30 swobodnie się obracał, co było szczególnie denerwujące w pozycji otwartej i znacznie zwiększa szanse jego przypadkowego wyłamania.
Do zdjęcia dyfuzora trzeba użyć sporo siły, jeden udało mi się zdewastować w trakcie sesji zdjęciowej – dobrze, że większość użytkowników nie będzie używać dyfuzora na co dzień :). Ten pomarańczowy przycisk z błyskawicą to Boost podnoszący ilość światła emitowanego przez Fenix’a HP30 do 900 lumenów z dowolnego trybu – działa tylko w trakcie przytrzymania.
Głowica waży prawie 100g i lampka jest „front heavy” w wersji belt – do biegania trzeba ją nosić z kompletem pasków. Paski jak to paski – miękkie i nic nie drapie – trochę za szybko się mechacą gdy pracują na mocowaniach, ale cóż. Kabel po wciśnięciu w tylną prowadnicę i ustaleniu odpowiedniej długości nie potrzebuje już dodatkowych zaczepów, ale można je dodać. Sam kabel jest dosyć sztywny i jakoś nie chce się rozprostować w trakcie użytkowania – może po dłuższym czasie użytkowania.
HP15 w wersji „na głowę” jak dla mnie zdecydowanie za ciężka, ale po wsadzeniu na kask to już może nie robić większej różnicy. W sumie obie lampki nosi się wygodnie i nie ma się specjalnie do czego przyczepić, zobaczymy jak pasek wytrzyma 1/2 roku ;).
- Co w środku piszczy?
Czołówki mają zadeklarowaną odporność na poziomie IPX6, czyli ochrony przed silnymi strugami wody, starsze modele miały co prawda stopnie ochronności nawet do IPX8 czyli ochrony przed zanurzeniem w określonym czasie, ale nie przeniosło się to na wyniki sprzedaży (pewnie niezbyt wielu turystów lubi nurkować z czołówkami). Choć przy tej mocy niektóry grotołazi mogli by się z nim zaprzyjaźnić, a tym zdarza się czasem popływać przez chwilę ;).
Głowica jest starannie wykonana i wszystkie części są ze sobą dobrze spasowane i uszczelnione, zaczynając od śrubek (mała rzecz a cieszy) :
Przez solidną uszczelkę na łączeniu z tylną częścią obudowy :
W HP30 tylna pokrywa jest wykonana z aluminium i służy za dodatkowy radiator dla sterownika, powyżej tylna ścianka z HP15, a poniżej sterownik ;).
Odnoszę wrażenie, że wyższe modele są jakoś staranniej wykonane od HP01 czy HP05 – patrz dodatkowa izolacja na zgięciach kabli przy styku z obudową.
Sterownik z HP30 z zagadkową blaszką – przez chwilę zastanawiałem się czemu to ma służyć, dopóki nie stwierdziłem, że dokładnie po drugiej stronie znajduje się cewka.
Co ciekawe HP30 dostała lepsze (metalowe zamiast plastikowych) przyciski chwilowe od HP15.
- Zasilanie
Trochę matematyki i fizyki -dla tych, którzy mają jeszcze wątpliwości odnośnie wyższości ogniw 18650 nad akumulatorkami NiMH.
1×16850 ogniwo Li-Ion Panasonic NCR18650B, 3400mAh, 12,6Wh – waży 46g
4xAA ogniwa NiMH GP 2500mAh 12,0Wh – ważą 122g
I tak zamiast dodatkowych akumulatorków na trasę można zabrać dużą tabliczkę czekolady lub 3 twixy J.
Aby nie było zbyt różowo i pewnie po to aby nikt nie kombinował z zasilaniem w modelach HP15 I HP30 wprowadzono nowy standard wtyczki :
Ale jeśli posiadacz standardowego zestawu zasilania do HP15 :
Chciałby jednak podpiąć sobie coś mocniejszego jak np. battery pack od HP30 :
To wszystko ze sobą działa i pasuje [przetestowałem ;) ]. Nie testowałem ładowania akumulatorów ładowarką do pakietów w pojemniku baterii – producent nie przewiduje takiej opcji, a ja nie dobrałem się do środka, aby sprawdzić czy ta sztuczka się uda bez fajerwerków w trakcie. Może i dlatego wtyczki mają zupełnie inny wymiar – aby nikt nie spróbował ;).
Niestety pojemnik z BT20 poza tym, że dostał ładny metalowy klips i gniazdo USB, dzięki czemu może robić za PowerBank, ma także swoje minusy – głównym jest bardzo słabe oznaczenie polaryzacji ogniw we wnętrzu pojemnika.
W pełnym słońcu ledwo to widać, może dlatego dodano dodatkowe oznaczenia z drugiej strony, ale po ciemku to raczej kwestia szczęścia :-D. Dobrze, że komplet ogniw starczy zwykle na całą wyprawę.
Pojemnik jest dobrze uszczelniony i zamykany na śrubkę. Pamiętajcie ! Nie zamykajcie go na siłę, bo może się okazać, że zamykacie go na odwrót, części użytkowników udaje się wyłamać ten mały plastikowy element – a to jedyne zabezpieczenie przed odwrotnym założeniem pokrywy.
- Jak to świeci?
Obie lampki mają wygar… Co prawda HP15 tylko przez 3 minuty , a w HP30 trzeba przytrzymywać przycisk burst ale zawsze ;). Cree XM-L2 skupia się lepiej od XM-L, ale pomimo głębokich reflektorów lampki dają wystarczająco dużo światła poza centralnym punktem aby do biegania i innych szybkich aktywności używać ich bez dyfuzora. Ilości światła są deklarowane przez producenta zgodnie z ANSI FL1.
Fenix HP15 / Fenix HP30 – 4 lumeny
Fenix HP15 – 45 lumenów (Fenix HP30 ma 65)
Fenix HP15 – 125 lumenów (Fenix HP30 ma już 200)
Tu wypadało by dać porównanie ze słabszym Fenix HP05 – 375lumenów z ograniczeniem do 10 minut).
Fenix HP15 / Fenix HP30 – 500 lumenów (HP15 działa w tym trybie tylko 3 minuty)
I jeszcze 500 lumenów z dyfuzorem (tzn. po przejściu przez dyfuzor, to jest raczej około 400, ale coś za coś).
Konkurencja długodystansowa, Spark SX-5NW – 320 lumenów :
Petzl NAO – ok. 400 lumenów, ale chyba jeden z najlepszych rozkładów światła wśród dostępnych czołówek.
- Wnioski
HP30 zwiastuje koniec ery czołówek zasilanych z ogniw w rozmiarze AA – za mało w nich energii i za dużo ważą. Pomimo tego, że jest 50 zł droższa od HP15 to w zamian dostajemy lampę, która na komplecie zasilania może pracować dwa razy dłużej przy tej samej mocy i przy porównywalnej, jeśli nie niższej masie. Pewnie znajdą się obrońcy ogniw w rozmiarze AA, którzy stwierdzą, że można je wszędzie kupić, owszem zgoda, ale HP30 zdecydowanie nie jest czołówką turystyczną tylko sportową. Na zawody czy wyprawy przygotowujemy się wcześniej i raczej nie kupujemy baterii po drodze.
Producent deklaruje 200 lumenów przez 12 godzin na 2 ogniwach 2600mAh a obecnie można już dostać ogniwa o pojemności 3400 mAh -> co powinno dać prawie 16 godzin – dłuższych nocy w naszej okolicy nie ma. Sumaryczny koszt zestawu to ok 500zł (ładowarka + 4 nowe ogniwa panasonic 3100mAh) – ktoś mógł by powiedzieć, że czołówki na AA sa tańsze, ale jeśli policzyć 4 komplety enelopów + ładowarkę to różnica w koszcie zestawu pomiędzy HP15 a HP30 jest tylko na poziomie różnicy w cenie czołówek – czyli 50 zł.
Czołówki które należało by rozważyć przy zakupie jako „konkurencję” to na pewno Petzl Nao i Spark-SX5NW, co prawda spark ma tylko 320 lumenów, ale na raz do pojemnika możemy wrzucić 4 ogniwa 18650 na czym również pociągnie kilkanaście godzin z pełną mocą i ma klasę ochronnościIPX8.
NAO – ma najwyższe koszty zakupu, ale nic się nie majta na kablu i wazy poniżej 200g, jeśli dokupić do niej pojemne ogniwa to dzięki Reactive Lighting również będzie działać przez kilkanaście godzin. Co prawda, żadna z powyższych czołówek nie pozwoli na uratowanie „umierającego” telefonu czy GPS’a w razie potrzeby, co w przypadku Fenixa HP30 jest bardzo ciekawą funkcją.
Ktoś pewnie zapyta HP05 czy HP15 – 50gram różnicy w masie, 70zł w cenie, czerwony z oddzielnym sterowaniem, HP05 – 150 lumenów przez 9 godzin, a HP15 125 lumenów / 10h. Co prawda zasięg HP15 jest aż o 50 metrów większy 122 vs 170 metrów i czasem można „przypalić” tymi 500 lumenami, ale do turystyki raczej pozostał bym przy HP05.
Dominik Mirowski (light-test.info)
Fenix HP30 i HP15 – koniec ery czołówek na 4xAA [1]
Dla mnie koniec czołówek na AA nastąpił wraz zakupem [url=http://www.zebralight.com/H600-Mk-II-18650-XM-L2-Headlamp-Cool-White_p_130.html]Zebry[/url].…
makar