4 kwietnia 2014 08:40

Złote Czekany 2014 – szczegóły i niuanse

Znamy już wyniki tegorocznego konkursu na najlepsze osiągnięcia alpinistyczne 2013 roku. Spośród pięciu nominowanych przejść, jury w składzie George Lowe (USA, przewodniczący), Catherine Destivelle (Francja), Erri de Luca (Włochy), Karin Steinbach (Niemcy), Sung-Muk Lim (Korea) i Denis Urubko (Rosja), postanowiło przyznać Złote Czekany trzem alpinistom za dwa osiągnięcia.

Nominowani do Złotego Czekana 2014 na scenie Centrum Kongresowego Le Majestic w Chamonix. Od lewej: Ueli Steck, Matthias Auer, Ian Welsted, Marek Holeček, Mark Allen, Hansjörg Auer, Simon Anthamatten i Rafał Sławiński. Z autorów nominowanych przejść na zdjęciu brakuje Czecha Zdenka Hrubego (zginął w sierpniu ub. roku na GI) oraz Australijczyka Grahama Zimmermana (fot. Giuseppe Di Mauro)

Nominowani do Złotego Czekana 2014 w Centrum Kongresowego Le Majestic w Chamonix. Od lewej: Ueli Steck, Matthias Auer, Ian Welsted, Marek Holeček, Mark Allen, Hansjörg Auer, Simon Anthamatten i Rafał Sławiński. Z autorów nominowanych przejść na zdjęciu brakuje Czecha Zdenka Hrubego (zginął w sierpniu ub. roku na GI) oraz Australijczyka Grahama Zimmermana (fot. Giuseppe Di Mauro)

Oficjalny komunikat Jury zaczyna się następującym oświadczeniem jej przewodniczącego:

Jury podjęło decyzję w oparciu o Kartę Nagrody Złotych Czekanów. Zanim ogłosimy tę decyzję, chciałbym omówić proces selekcji. Komitet Techniczny Złotych Czekanów dostarczył listę ponad 70 znaczących wspinaczek zrealizowanych na całym świecie w 2013 roku, które mniej lub bardziej spełniają zasady Karty i etyczne kryteria wspinaczki. Członkowie Jury i Komitetu Technicznego spędzili wiele dni starając się wybrać najbardziej reprezentatywne przejścia spośród tych 70, i w końcu zawęzili listę do pięciu nominowanych oraz jednego wyróżnionego.

Ponieważ istnieje wiele aspektów alpinizmu eksploracyjnego, było to bardzo trudne zadanie. W mojej opinii, było jeszcze co najmniej 10 przejść, które mogły być równie dobrze włączone do ostatecznej listy. Jury w innym składzie może dokonałoby różnych wyborów kandydatów do nagrody, a nawet różnych wyborów ostatecznych zwycięzców.

Jury uważa, że wszystkie nominacje mogą być uważane jako reprezentujące najwyższe ideały etyczne alpinizmu. Końcowe obrady jury trwały kilka godzin . Osobiście wolałbym przyznać nagrodę całej piątce nominowanych, ale w drodze demokratycznie podjętej decyzji jury wybrało kompromis.

Do reprezentowania ducha współczesnego alpinizmu Jury wybrało dwa bardzo różne przejścia i różne aspekty etyczne Karty Złotych Czekanów. Jury postanowiło przyznać również specjalne wyróżnienie.

Ueli Steck, Ian Welsted i Rafał Sławiński (fot. Giuseppe Di Mauro)

Ueli Steck, Ian Welsted i Rafał Sławiński (fot. Giuseppe Di Mauro)

A oto zwycięzcy:

Ueli Steck

Ueli Steck

Tak Jury uzasadniała tę decyzję:

Po dotarciu do szczeliny brzeżnej Ueli Steck musiał przyjąć do wiadomości, że jego partner wspinaczkowy uważa ryzyko wspinaczki za zbyt wysokie. Mimo, że nie wiedział, co go czeka powyżej wysokości 6500 metrów, zdecydował się na samotną wspinaczkę, aby dokończyć nieszczęśliwie przerwaną próbę Pierre Beghin’a i Jean-Christophe Lafaille’a w 1992 roku. Dokonane samotnie w stylu alpejskim i bardzo szybko pierwsze przejście na tej ścianie, wydaje się otwierać nowy wymiar wspinaczki na dużych wysokościach.

Ian Welsted i Rafał Sławiński na szczycie K6 West (fot. Rafał Sławiński)

Ian Welsted i Rafał Sławiński na szczycie K6 West (fot. Rafał Sławiński)

Uzasadnienie:

Tegoroczny Złoty Czekan przyznajemy za zdobycie szczytu, który był wcześniej przedmiotem licznych prób. Zespół musiał pokonać teren niebezpieczny i trudny z technicznego punktu widzenia, w tym kluczowy odcinek przewieszonego lodu. W czwartym dniu, zespół zdał sobie sprawę, że nie miał szans kontynuowania wspinaczki granią, która prezentowała tu gładkie granitowe ostrze. Po dokładnym rozważeniu, zespół znalazł inne rozwiązanie, obniżając się na lodowy taras po stronie południowej i wspiął się na grzbiet, a następnie aż do wierzchołka.

  • Specjalne wyróżnienie „Braterstwa Liny” Jury postanowiło przyznać zespołowi Stéphane Benoist i Yannick Graziani (obaj Francja) za drugie przejście drogi Stecka.

Uzasadnienie:

Napotkali oni znacznie trudniejsze warunki (M5+/M6) w barierze skalnej, co zmusiło tych dwóch znakomitych wspinaczy do przebywania w ścianie przez 10 dni. Stéphane zachorował wysoko w ścianie, co sprawiło, że zejście było bardzo trudne. Niemniej, udało im się wyjść z życiem, wykazując, że partnerstwo w zespole znaczy więcej niż suma jego części.

Złoty Czekan za całokształt osiągnięć, czyli Nagroda imienia Waltera Bonattiego powędrowała w ręce amerykańskiego alpinisty Johna Roskelley’a, autora szeregu wielkich przejść w latach 70. i 80. na XX wieku, m.in. na Nanda Devi, K2, Makalu, Gaurishankar, Great Trango Tower i Uli Biaho Tower.

John Roskelley (ot. Ivan Riccardi)

John Roskelley (ot. Ivan Riccardi)

Film o laureacie nagrody im. Waltera Bonattiego możemy obejrzeć tu:

***

Nawiązałem kontakt z jednym z bohaterów uroczystości w Chamonix i Courmayeur. Rafał Sławiński – pierwszy kanadyjski (a również w pewnym stopniu polski) zdobywca Złotego Czekana – obiecał podzielić się wrażeniami z uroczystości, w formie mini wywiadu. Ponieważ jednak Rafał chce wykorzystać pobyt w Masywie Mont Blanc dla bliższego poznania tych gór i zatrzyma się tam do soboty 5 bm., postanowiłem na razie nie zawracać mu głowy i nawiązać korespondencję po jego powrocie do Calgary.

Interesująca byłaby jego ocena atmosfery uroczystości, rozmów kuluarowych, komentarzy i ew. „przecieków” z obrad Jury. Bo jak to już nie raz było podczas wręczania Złotych Czekanów, i tym razem mogły pojawić się dyskusje i różnice zdań co do decyzji Jury. Pierwszy sygnał już jest: Bardzo zawiedziony Hansjörg Auer żali się na łamach włoskiego portalu montagna.tv, mówiąc m.in.:

Były trzy najważniejsze wspinaczki wśród nominowanych: Annapurna Stecka, K6 West i Kunyang Chhish East. Nie można postawić miedzy nimi znaku równości, różniły się znacznie od siebie. Ale jeśli zdecydowano się na K6, powinno się uhonorować również Kunyang Chhish, gdyż to przejście jest przynajmniej tak samo ważne.

Janusz Kurczab
źródło: pioletsdor.com, montagna.tv




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum