4 lutego 2014 09:59

Adam Ondra powtarza głośne „First Round, First Minute” 9b Sharmy

Co prawda Adam Ondra zapowiadał, że w tym roku będzie wspinał się w skałach głównie onsajtem, poza tym skupi się na panelowych imprezach, trzeba było jednak dokończyć zaległe projekty. Jednym z nich było słynne First Round, First Minute 9b w Margalefie. Czech poprowadził drogę wczoraj (3 lutego), robiąc jednocześnie dopiero pierwsze powtórzenie sharmowego ekstremu.

Adam na "First Round, First Minute" 9b (fot. Vojtech Vrzba / Climb4Fun)

Adam na „First Round, First Minute” 9b (fot. Vojtech Vrzba / Climb4Fun)

Po raz pierwszy Ondra pojawił się pod First Round, First Minute latem 2011 roku (dwudniowa sesja), potem była krótka, jednodniowa wizyta zimą 2012. I wreszcie jesień 2013 – to właśnie wtedy, po dwóch dniach pracy, był zaskakująco blisko sięgnięcia łańcucha. Co ważne, po wczorajszym przejściu Adam potwierdził autorską wycenę. To zarazem już dziewiąta 9b[!] czeskiego mistrza, poza tym ma na koncie trzy własne linie 9b+[!].

First Round, First Minute to długo wyczekiwane dzieło Chrisa Sharmy. Amerykanin walczył z drogą przez kilka sezonów. Bardzo blisko sukcesu był już w 2009 roku, spadając dosłownie na samym końcu. Lotów z górnego cruxa wycenianego na boulderowe 7B+/7C naliczył kilkadziesiąt (podobno około 50). Udało się wreszcie 19 kwietnia 2011 roku.

First Round… to krótka, jak na standardy hiszpańskie, linia biegnąca solidnym przewieszeniem sektora Laboratory. Jakieś 15 metrów długości, 25 przechwytów i charakterystyczne mini kaloryferki. Poniżej przechwyty na drodze prezentuje sam autor:

Brunka
źródło: kairn.com




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum