20 listopada 2013 10:45

Włodek Porębski o Pochylcu: Dyrektor OPN jest bardzo zadowolony z przeprowadzonych prac

W dniach 8-9 listopada 2013 roku pod Pochylcem I wykonano prace mające na celu przystosowanie terenu pod skałą do potrzeb wspinaczy. Zakres i efekt prac nie wszystkim się spodobał i spowodował dyskusję dotyczącą m.in. ingerencji w krajobraz.  Włodek Porębski, dyrektor IŚW „Nasze Skały” odpowiada na stawiane na forum pytania.

***

Szanowni Koledzy, 

Z uwagą przeczytałem wszystkie Wasze wypowiedzi dotyczące instalacji podestów pod Pochylcem I. Chętnie odpowiem na wszystkie pytania, jakie Wam się nasuną po przeczytaniu niniejszego postu, lecz nie mogę się zgodzić na totalną i niesprawiedliwą nagonkę.

Na początek pytanie ode mnie: Kto z Was był „fizycznie” pod Pochylcem i widział na własne oczy to, co zostało tam zainstalowane? Bo mam wrażenie, że swoje zdanie opieracie tylko na analizie zdjęć, które, gdy wykonywałem, „siłą rzeczy” skupiły się głównie na wyeksponowaniu zrobionych prac, a nie na widoku ogólnym.

Pod Pochylcem pojawiły się podesty...

Pod Pochylcem pojawiły się podesty…

Oto fakty:

1. Proces wykonania podestów pod Pochylcem oraz wyszukanie sponsora na wymianę stałych punktów asekuracyjnych zostały rozpoczęte przez IŚW „Nasze Skały” kilka miesięcy temu na wyraźną prośbę wpinaczy, których mogę nazwać wręcz „rezydentami” Pochylca. Mniejsza o nazwiska. Każdy, kto tam się wspinał, wie, jak wyglądała otoczka wspinania – ślisko, płytki chodnikowe utopione w błocie, zmiana butków wspinaczkowych „na wisząco”, odpadnięcia (kilka groźnych kontuzji) w korony drzew itp..

2. Ponieważ IŚW „Nasze Skały” starają się działać de iure, wystąpiliśmy o opinię oraz formalną zgodę do Dyrekcji Ojcowskiego Parku Narodowego. Ostateczny projekt jest wynikiem kilku roboczych spotkań z Dyrekcją OPN. Stanęło na podestach do asekuracji i „lądowania”, podeście socjalnym oraz podeście sanitarnym. Oczywiście, w trakcie spotkań omawialiśmy wątpliwości związane z instalacją nienaturalnych obiektów w otoczeniu skał. Zostały one rozwiane przez Dyrekcję – każde rozwiązanie będzie lepsze niż stan dotychczasowy, ponadto wykonanie podestów i schodów skanalizuje ruch wspinaczkowy i ewentualny „turystyczny” do obiektów sztucznych z korzyścią dla muraw.

Prace pod Pochylcem

Prace pod Pochylcem

3. Wszelkie prace zostały wykonane „nieniszcząco”. W każdej chwili, gdy zaproponowane rozwiązanie się nie sprawdzi, jesteśmy w stanie doprowadzić do przywrócenia formy pierwotnej (ślisko, płytki chodnikowe utopione w błocie itd.). IŚW „Nasze Skały” jest na to przygotowana logistycznie.

4. Wielkość podestów wspinaczkowych, na pierwszy rzut oka „monstrualna”, wymuszona została układem terenu – nachyleniem stoku oraz wywieszeniem Pochylca – podesty ani o milimetr nie wystają poza strefę startu, asekuracji oraz lądowania po odpadnięciu lub zjeździe po skończeniu dróg wspinaczkowych.

5. Wykonanie podestów: „socjalnego” i „sanitarnego”, odbyło się na wyraźną prośbę Dyrekcji OPN oraz mieszkańców okolicznych domów, którzy mieli dość śmiecenia i defekacji wokół domów.

6. Przy okazji wolontariusze IŚW „Nasze Skały” oczyścili z powalonych drzew duże połacie skały oraz zlikwidowali niebezpieczeństwo odpadnięcia w korony drzew.

Poza faktami: 

W niedzielę, 17 listopada, spędziłem pod Pochylcem 8,5 godziny, prowadząc obserwację i rozmowy:

1. Starałem się patrzeć na to co „pod Pochylcem” okiem bezstronnym, obiektywnym – i to co zobaczyłem nie raziło mnie, wręcz przeciwnie – bardzo mi się podobało.

2. Przejechało kilkaset samochodów z turystami, tylko dwa się zatrzymały, turyści weszli na schody, zeszli i zadowoleni pojechali do kolejnej atrakcji – Maczugi Herkulesa.

3. Rozmawiałem z kilkunastoma osobami zamieszkałymi w okolicy – wszyscy (wszyscy!) byli zadowoleni z wybudowania podestów i bardzo pozytywnie ocenili działania. Najczęściej używanym słowem było „nareszcie”.

4. Dziś, 19 listopada, rozmawiałem z Dyrektorem Ojcowskiego Parku Narodowego – jest bardzo zadowolony z przeprowadzonych pod Pochylcem prac, nie ma do nich żadnych uwag, poza pochwałami za skuteczność działania. Uwierzył w siłę i dobre intencje wspinaczy i zadeklarował, a nawet obiecał , że poprze wniosek IŚW „Nasze Skały” do Rady OPN w sprawie wymiany i uzupełnienia asekuracji oraz pełnego otwarcia do wspinania Pochylca II. Co, miejmy nadzieje, nastąpi jeszcze przed najbliższą wiosną.

Pozdrawiam serdecznie,

Włodek „Jacooś” Porębski 
IŚW Nasze Skały
662 149 400, dyrektor@naszeskaly.pl