11 października 2013 13:16

Jorg Verhoeven prowadzi El Nino

Jorg Verhoeven, wspinacz o którym pisaliśmy dotąd raczej w kontekście zawodów na panelu i wspinania sportowego udał się do mekki wspinaczki wielkościanowej, Yosemite. Wyprawa ta okazała się owocna. Jorgowi udało się dokonać wspólnie z Benem Lepesantem klasycznego przejścia 30-wyciągowej drogi El Nino (VI 5.13c/8a+, A0) na słynnej ścianie El Capitana.


Na El Nino (fot. blog.jorgverhoeven.com)

Drogę jako pierwsi pokonali klasycznie w 1998 roku Alex i Thomas Huberowie. Mimo upływu tylu lat liczba klasycznych powtórzeń nie jest wielka (ok. 10-15 przejść). Jorg i Ben potrzebowali 3 dni na pokonanie El Nino.


Samotnie na Freeriderze (fot. blog.jorgverhoeven.com)

Zdesperowany Jorg po zamknięciu parku w zawiązku z kryzysem budżetowym USA wyznaczył sobie jeszcze ambitniejszy cel. A mianowicie samotne przejście klasyczne słynnego Freeridera (5.13a, 37-wyciągów). Po przedarciu się przez las, by ominąć parkowe blokady wbił się w ścianę i po czterech dniach znalazł się na szczycie El Capitan:

W sumie muszę przyznać, że pomysł samotnego klasycznego przejścia El Capa był głupi, i mimo że mi się udało, to nie zrobiłem tego w bardzo dobrym stylu: przeszedłem na wędkę jeden wyciąg a część łatwiejszych klasycznie od no-handu do no-handu (gdy coś mi w autoasekuracji się zaklinowało). Tylko jeden człowiek zrobił tą drogę podobnie: Stephane Peron. Pokonał ją jednak w lepszym stylu…

Trzeba przyznać, że Holender wkroczył z przytupem :) na amerykańską wielkościanową scenę.

Mysza




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum