2 października 2013 13:34

Andrzej Bargiel zdobył Shisha Pangma Central (8013 m)

Na stronie FB Andrzeja Bargiela możemy przeczytać, że Andrzej wszedł dzisiaj o godz. 13.12 czasu lokalnego na centralny wierzchołek Shisha Pangma. Andrzej musiał sam kontynuować atak szczytowy, ponieważ jego brat Grzegorz wycofał się z powodu pogarszającej się pogody.


Andrzej Bargiel

Jak donosi na Twitterze Raheel Adnan – korespondent portalu explorersweb.com – również hiszpański weteran Carlos Soria nie zdecydował się na atak z powodu niebezpieczeństwa lawin: To jest trudna decyzja, ale bezpieczeństwo stawiam na pierwszym miejscu – oświadczył.

W nocy z 1 na 2 października nad szczytem zerwał się silny wiatr, nastąpił tez obfity opad śniegu. Andrzej Bargiel musiał torować sobie drogę przez ogromne zaspy przy słabej widoczności. Ostatnie doniesienia mówią, że Polak zaczął zjazd do obozu II (6900 m), gdzie oczekują Grzegorz Bargiel i Darek Załuski. Z ostatniej wiadomości wynika, że Andrzej bezpiecznie zjechał najtrudniejszą partią ściany i dotarł do obozu III.


Andrzej i Grzegorz w czasie zjazdu na stokach Shisha Pangma
(fot. andrzejbargiel.com)

Wyprawa Shishapangma Ski Challenge 2013 rozpoczyna realizację projektu „Hic sunt leones” (z łac. tu są lwy – ten termin służył do oznaczania terenów niezdobytych), wielkiego narciarskiego planu Andrzeja Bargiela, który chce zjechać z najwyższych szczytów Ziemi. 25-latek to trzykrotny mistrz Polski w skialpinizmie, rekordzista biegu na Elbrus z 2010 roku. Rok temu był członkiem kierowanej przez Artura Hajzera wyprawy PZA na Lhotse. Celem Bargiela było pobicie rekordu w szybkości wejścia na szczyt, jednak próbę przerwały trudne warunki śnieżne.

Shisha Pangma liczy już kilka a może nawet kilkanaście udanych zjazdów narciarskich, ale dotychczas żaden Polak nie zjechał z żadnego z wierzchołków. W 1987 roku Jerzy Kukuczka i Artur Hajzer w ramach aklimatyzacji weszli na siedmiotysięcznego trabanta Shisha Pangmy, Yebokangjial Ri (7068 m), po czym zjechali z niego na nartach.

Ta sama dwójka weszła następnie nową drogą – zachodnią granią na główny wierzchołek Shisha Pangmy, a następnie zabiwakowała poniżej szczytu na grani (nie wiadomo, czy wysokość biwaku przekraczała 8000 m). Po biwaku, Kukuczka, korzystając z nart wyniesionych tu przez Ryszarda Wareckiego, zjechał w dół na plateau w okolicy bazy.

Z innych polskich wyczynów narciarskich w Himalajach warto wspomnieć o zjeździe Olafa Jarzemskiego z Cho Oyu (8201 m) na snowboardzie w 2004 roku. Olaf brał wówczas udział w wyprawie PKA, w której uczestniczyli również Kobielski, Adamski, Ogrodnik i Magrel.

Janusz Kurczab




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Bargiel na Sziszy :-) [4]
    http://www.rmf24.pl/sport/news-andrzej-bargiel-zdobyl-szczyt-sziszapangmy,nId,1035576# Gratulacje :-)

    2-10-2013
    Paul

    Zdobył wierzchołek centralny (niższy) czy główny (8013 m)? [5]
    Na blogu Andrzeja (i w tym newsie) podano dwie wykluczające…

    2-10-2013
    dominobb